Strona główna » Aktualności » Głowacki: Powalczę o kolejny kontrakt!

Głowacki: Powalczę o kolejny kontrakt!

Data publikacji: 16-05-2017 13:50



Arkadiusz Głowacki cieszy się, że ma już za sobą negocjacje dotyczące nowego kontraktu z Wisłą Kraków. Teraz może skupić się na przyszłości i… powalczyć na murawie o kolejną umowę! Na razie jednak trzeba zrobić wszystko, żeby wrócić na zwycięską ścieżkę i pokonać Koronę Kielce. 

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

„Bardzo się cieszę, że udało się szybko sfinalizować rozmowy o nowym kontrakcie. Myślę jednak, że nie było w tej kwestii żadnych trudności. To zamieszanie mamy już za sobą i mogę skoncentrować się na swojej pracy. Mimo że zostały już tylko cztery kolejki do końca sezonu, chcę zaprezentować się w nich jak najlepiej, a później myśleć już o nowym sezonie” - mówi Arkadiusz Głowacki, który bez wątpienia zasłużył na to, aby pozostać przy R22. Jego ogromne doświadczenie na ligowych boiskach będzie z pewnością ogromnym wsparciem dla młodszych kolegów. 
 
Jak wino…
 
Mimo 38 lat na karku, Głowacki nadal utrzymuje fantastyczną formę. Jak sam przyznaje - było sporo czynników, które nakłoniły go do pozostania w Wiśle. „Wiele rzeczy złożyło się na to, że będę kontynuował karierę. Ale najważniejszy z nich to fakt, iż po prostu czuję się potrzebny. Postanowiłem sobie również, że nie mogę podchodzić do tego jak do ostatniego kontraktu w moim życiu. Muszę walczyć o kolejną umowę”. 
 
Przyszłość to jedno, ale legenda Białej Gwiazdy musi skupić się także na teraźniejszości. Już w środę krakowianie pojadą do Kielc. „Korona gra dobrą piłkę. Kiedy ogląda się jej spotkania to widać, że ten zespół rozumie się na boisku - każdy walczy - więc tym bardziej musimy podejść do tego rywala z odpowiednią koncentracją” - analizuje „Głowa”, który nie pokonał jeszcze nigdy bramkarza Scyzoryków, mimo iż ma na koncie 13 bramek dla klubu z Reymonta.
 
Sekret „Głowy”
 
Wiślak odniósł się też do ostatnich porażek drużyny. Uważa, iż to chwilowe problemy i trzeba skupić się na najbliższym zadaniu. Jeżeli każdy z jego kolegów w ten sposób podejdzie do potyczki z kielczanami to Głowacki jest pewien, że Biała Gwiazda zgarnie trzy punkty. „Te poprzednie mecze zostawiamy za sobą. Dopiero po sezonie przyjdzie czas na podsumowanie. Teraz, na cztery kolejki przed końcem, nikt nie zaprząta sobie tym głowy. Każdy mobilizuje się na potyczkę z Koroną”. 
 
Kapitan odniósł się również do kwestii swojej piłkarskiej długowieczności. Co należy zrobić, żeby pozostać na szczycie przez tyle lat? „Nie mogę powiedzieć. To tajemnica i nikomu jej nie zdradzam” - śmieje się legenda Wisły Kraków, która w środę będzie miała szansę zagrać w lidze po raz 441.
 
Michał Hardek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony