Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Gdzie oni są? - Daniel Sikorski
Gdzie oni są? - Daniel Sikorski
Data publikacji: 02-11-2017 10:00Mimo że minęły już cztery lata od jego odejścia z Wisły, wciąż wielu kibiców ma związane z nim żywe wspomnienia. Gdzie obecnie podziewa się „ Daniel Sikorski - najlepszy napastnik Polski” ?

Urodził się 2 listopada 1987 roku w Warszawie. Jego ojciec Witold był wówczas zawodnikiem stołecznej Legii, potem grał w szwedzkich oraz austriackich klubach. I właśnie w ojczyźnie Mozarta Sikorski junior stawiał swoje pierwsze piłkarskie kroki. Napastnik zaczął poważną karierę w juniorskim zespole SKN St. Pölten, zdobywając w tamtym czasie dwukrotnie tytuł króla strzelców juniorskiej austriackiej Bundesligi. W ten sposób piłkarz trafił do młodzieżowej reprezentacji Austrii i drugiego zespołu Bayernu Monachium. W jego barwach młody napastnik rozegrał aż 135 spotkań ligowych i strzelił 33 gole, a jego kolegami w zespole byli m.in. Thomas Mueller oraz Holger Badstuber.
Polska Przygoda
Latem 2010 roku płkarz przebywał na testach w Śląsku Wrocław i Lechii Gdańsk, by ostatecznie podpisać kontrakt z Górnikiem Zabrze. W debiutanckim sezonie w Ekstraklasie Sikorski strzelił 6 goli oraz stworzył wraz z Robertem Jeżem jeden z groźniejszy ataków w Polsce. Latem 2011 roku po obu piłkarzy sięgnęła zarządzana przez Józefa Wojciechowskiego Polonia Warszawa. W barwach „Czarnych Koszul” piłkarz zaliczył kompletnie nieudany sezon, nie zaliczając choćby jednego trafienia w piętnastu meczach ligowych. Szansę na odbudowanie się w Krakowie dał mu Michał Probierz, ówczesny trener Białej Gwiazdy.
W drużynie Wisły zadebiutował 19 sierpnia 2012 roku z GKS-em Bełchatów. Mimo dużego wpływu na ofensywną grę krakowskiego klubu, napastnik wciąż pozostawał nieskuteczny. Pierwszą wymierną korzyść Sikorski dał zespołowi w wyjazdowym meczu z Ruchem Chorzów (2:1), gdy zanotował asystę przy golu Łukasza Garguły. Na pierwszą i jedyną bramkę w koszulce z gwiazdą na piersi Sikorski czekał do 19 marca 2013 roku, gdy udanie wykończył głową dośrodkowanie Emmanuela Sarkiego z prawej strony boiska podczas spotkania z Legią Warszawa (1:2).
„Najlepszy napastnik Polski!”
Mimo słabego odzwierciedlenia gry w statystykach, Austriak polskiego pochodzenia zapisał się wyraźnie w pamięci kibiców, także ze względu na bardzo rytmiczą przyśpiewkę „Daniel Sikorski - najlepszy napastnik Polski!”. Zanim po sezonie rozwiązał kontrakt z klubem, zdążył zaliczyć asystę przy trafieniu Michała Chrapka w starciu z Koroną Kielce.
Dopiero wyjazd z Polski pozwolił mu się powoli odblokować. W barwach rezerw szwajcarskiego Sankt Gallen strzelił 4 bramki, co pozwoliło mu przejść do pierwszego zespołu i tam zaliczyć także kolejne 4 trafienia. Następny sezon spędził już jako zawodnik austriackiego SV Ried. Tam w rozgrywkach austriackiej Bundesligi strzelił 3 gole w 20 spotkaniach.
Obieżyświat
Latem 2016 roku Sikorski przeniósł się na zaplecze rosyjskiej ekstraklasy do FK Chimki. Udana runda (4 gole w 10 meczach ligowych) poskutkowała kolejnym transferem, tym razem do rumuńskiego Gaz Metanu Medias. Tam w 15 występach zaliczył… znowu 4 trafienia! Były zawodnik Wisły jest prawdziwym obieżyświatem, ponieważ od początku lipca występuje w cypryjskim Pafos F.C ze znanym z polskich boisk Heroldem Goulonem. Tam na razie w pięciu spotkaniach nie odnalazł drogi do bramki rywala. A jako, że akurat 2 listopada przypadają urodziny Daniela Sikorskiego, to życzymy mu szybkiego przełamania!
Krzysztof Pulak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA