Strona główna » Aktualności » Gdzie oni są? - Cleber

Gdzie oni są? - Cleber

Data publikacji: 06-03-2017 12:00



Kibice Wisły Kraków doskonale pamiętają go z perfekcyjnie wykonywanych rzutów karnych i pięknej bramki zdobytej w zwycięskim starciu z Barceloną. Co słychać u Clebera?


Cleber Guedes de Lima urodził się 29 kwietnia 1974 roku w Brazylii. Swój pierwszy profesjonalny kontrakt podpisał w 1993 roku z Portuguesą. Następnie występował m.in. w XV de Piracicaba i Cruzeiro, jednak w obu tych ekipach długo miejsca nie zagrzał.

Na początku sezonu 2000/2001 trafił do Europy, a konkretnie do Portugalii, gdzie grał w barwach Belenenses. W tamtejszej SuperLidze zadebiutował 27 sierpnia 2000 roku w starciu z FC Porto. Po roku regularnych występów w ekipie „O Belem” Cleber przeniósł się do Vitorii Guimaraes. Co ciekawe, swoją pierwszą bramkę dla tej drużyny zdobył już w drugim ligowym spotkaniu, zapewniając jej trzy punkty w rywalizacji z Farense.
 
Specjalista od jedenastek
 
W Vitorii brazylijski defensor spędził 5 lat, pełniąc również funkcję kapitana. W barwach ekipy z Guimaraes Cleber zaliczył niemal 150 występów, w których strzelił 11 bramek. Jedną z nich  zdobył, uwaga, w starciu z krakowską Wisłą podczas meczu rozgrywanego w ramach Pucharu UEFA, w sposób charakterystyczny dla siebie - z rzutu karnego.
 
Do Krakowa Brazylijczyk trafił w 2006 roku. Zadebiutował w rywalizacji z Górnikiem Zabrze, w której pokazał się z dobrej strony, a Dan Petrescu - ówczesny szkoleniowiec Białej Gwiazdy - uznał nawet, że były piłkarz Vitorii Guimaraes był najlepszym zawodnikiem na boisku. Ponadto jego trafienie z jedenastego metra przesądziło o ostatecznym zwycięstwie zespołu spod Wawelu.
 
Cleber świetnie spisywał się w formacji defensywnej, co nie uszło uwadze wiślackich fanów. Ci od początku polubili sympatycznego Brazylijczyka i darzyli go sporym zaufaniem. W swoim pierwszym sezonie w barwach Wisły zdobył 5 bramek i został przez redakcję tygodnika „Piłka Nożna” wybrany do najlepszej jedenastki obcokrajowców Orange Ekstraklasy za rok 2006.
 
Transfer do Rosji
 
W 2007 roku Cleber przedłużył kontrakt z Białą Gwiazdą do czerwca 2010. Spora waleczność, ambicja i wysokie umiejętności nie umknęły jednak uwadze zagranicznych klubów. W 2009 roku Brazylijczyk postanowił przenieść się do rosyjskiego Tereka Grozny. „Pojawiła się propozycja korzystna i dla mnie, i dla klubu. W Wiśle naprawdę czułem się fantastycznie, przeżyłem tam piękne chwile, ale muszę zapewnić przyszłość rodzinie. Przyznam szczerze, że takich pieniędzy, jakie zaoferował mi Terek, nikt inny 35-letniemu piłkarzowi by nie dał. No i zaoferowali mi dwuletni kontrakt, co daje mi pewność, że trochę na emeryturę odłożę” - powiedział tuż po odejściu z Krakowa.
 
Brazylijski obrońca lepszego debiutu w barwach nowego klubu nie mógł sobie wymarzyć. Już w pierwszej kolejce zdobył bowiem bramkę zapewniającą triumf w meczu ligowym ze Spartakiem Nalczyk.
 
Cleber nie ukrywał po odejściu tęsknoty za Krakowem, w którym została jego rodzina. W rozmowach z mediami wielokrotnie mówił, że marzy o zakończeniu kariery w Wiśle. Jego prośby zostały wysłuchane - 8 grudnia 2009 roku rozwiązał umowę z czeczeńskim klubem i podpisał roczny kontrakt z ekipą z Grodu Kraka.
 
Pamiętna bramka
 
31 października 2010 roku podczas wyjazdowego spotkania z Lechem Brazylijczyk doznał bardzo poważnej kontuzji. W samej końcówce „Clebi” nieszczęśliwie upadł na murawę, naciągając mięsień w odcinku szyjnym. Jak się później okazało, uraz ten uniemożliwił mu kontynuowanie kariery i 15 grudnia klub oficjalnie poinformował o jego nowej roli w Wiśle. Od tej pory Brazylijczyk przez pół roku był skautem Białej Gwiazdy i zajmował się poszukiwaniem nowych zawodników do gry w barwach krakowskiej drużyny.
 
Cleber rozegrał w Wiśle 118 meczów, w tym 73 w ekstraklasie. Ma na koncie 3 tytuły mistrzowskie i 13 zdobytych bramek. Jedną z nich zarówno on, jak i kibice na pewno pamiętają do dziś. Jego trafienie głową dało bowiem Wiśle w 2008 roku historyczne zwycięstwo nad Barceloną w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów!
 
Sebastian Kaniewski
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony