Strona główna » Aktualności » Futsal przy Reymonta vol. 1

Futsal przy Reymonta vol. 1

Data publikacji: 11-12-2017 17:30



Takich emocji związanych z futsalem na Reymonta 22 życzylibyśmy sobie jak najwięcej. W niedzielę 10 grudnia odbył się turniej eliminacyjny do halowego Pucharu Polski, a jedną z drużyn, która wywalczyła awans do fazy finałowej, była Wisła Kraków złożona z trenerów Akademii!


Do rozgrywek przystąpiło pięć drużyn, a Wiślacy zmagania rozpoczęli od starcia z Promykiem Bolęcin. Szybko narzucili rywalom swoje tempo i objęli prowadzenie za sprawą trafienia Marcina Pluty. Po kolejnych akcjach bramki dorzucili Bartosz Bąk, Maciej Musiał oraz Patryk Jałocha i udany powrót krakowskiej Wisły na futsalowy parkiet stał się faktem. Po godzinnym odpoczynku na Białą Gwiazdę czekało już drugie spotkanie, decydujące o dalszych losach. Trenerzy Akademii zmierzyli się z drużyną KU AZS UEK, którą zaliczano do faworytów. Akademicy regularnie trenują, rywalizują w drugiej lidze i przede wszystkim wyróżniają się zgraniem, co rodziło obawy, ponieważ Wiślacy odbyli zaledwie kilka treningów.

Białej Gwieździe nie brakowało jednak zaangażowania i dobrej postawy w defensywie. Dodatkowo, udanej grze w obronie pomogła szybko zdobyta bramka. Mateusz Stolarski dograł piłkę do Adriana Filipka, który mając przeciwnika na plecach, odwrócił się w kierunku bramki i posłał ją tuż obok golkipera. Przeciwnicy długo konstruowali akcje, ale równie długo niepokonany był Paweł Długopolski, który do spółki z obroną skutecznie odpierał ataki rywali. Na dwie minuty przed końcem Akademicy jednak wyrównali, a do końca żadna z drużyn, choć dobrą okazję dla Białej Gwiazdy miał Pluta, nie przechyliła szali na swoją korzyść. Remis w tym meczu trzeba było traktować jako sukces Wiślaków, szczególnie, że jak się później okazało, były to jedyne punkty, które stracił Klub Uczelniany.

Po tym meczu w czasie krótkiej przerwy Arkadiusz Głowacki wręczył Mateuszowi Kusiakowi nagrodę KURO Piłkarza Listopada. Kapitan i legenda Klubu przyglądał się także zakończonemu chwilę wcześniej meczowi Wisły i był pod wrażeniem postawy trenerów. Dobry występ delikatnie rozprężył naszych zawodników, co odbiło się na trzecim spotkaniu. Kilka błędów i Rzezawa TEAM po kilku minutach prowadziła już 3:0. Wiślacy, po krótkiej przerwie na żądanie, podjęli próbę pogoni, wycofując bramkarza. Do końca było dużo czasu, a przewaga Białej Gwiazdy rosła, jednak fenomenalnie spisywał się golkiper Rzezawy, co w połączeniu ze składnym kontratakiem gości, przyniosło im czwartą bramkę. W końcówce najpierw Mateusz Stolarski, a później Maciej Papież zmniejszyli rozmiary porażki, ale mimo wszystko wydawało się, że turniejowa sytuacja Wisły mocno się skomplikowała. Nic bardziej mylnego, w kolejnym meczu AZS UEK pokonał Hutnika Kraków, który do startu tego meczu zdobył sześć punktów, w związku z czym kolejny awans Wisły zależał od postawy trenerów. 

Zobacz zdjęcia z występów trenerów Akademii
 
Mecz Białej Gwiazdy z Hutnikiem zamykał rywalizację w ramach turnieju. Wiślacy przystąpili do niego z czterema punktami na swoim koncie, czyli o dwa mniej od drużyny z północno-wschodniej części Krakowa. Zaczęło się od zachowawczej gry, a obie „czwórki” starały się wybadać przeciwnika. Jako pierwsi zaatakowali około siódmej minuty Wiślacy, a chwilę wcześniej na boisku, po raz pierwszy w turnieju, pojawił się Rafał Wisłocki. Dyrektor Akademii skutecznie wyprowadził kontrę, dogrywając futbolówkę do Marcina Pluty, który wślizgiem umieścił piłkę w siatce. Trener rocznika 2001, który jest wychowankiem Hutnika, po kilku minutach podwyższył prowadzenie. Od tego momentu Wiśle grało się bezpieczniej, a rywale rozpoczęli walkę z czasem. Pewnie w bramce spisywał się Sergiej Michajlow, a z przodu szalał Mateusz Stolarski, który zdobył dla Białej Gwiazdy trzecią bramkę. Rywale zaczęli niepotrzebnie faulować, wdawali się w dyskusje z sędziami, co zakończyło się karą czasową dla Michała Guja. Wykorzystał ją Maciej Papież, który przejął piłkę i wpakował ją do pustej bramki. Hutnik odpowiedział w ostatniej minucie trafieniem z rzutu karnego, ale było już za późno, aby dogonić gospodarzy. Według opinii wielu osób, które przypatrywały się meczowi, trenerzy z Wisły zagrali najlepsze spotkanie, przystosowując się do specyficznych warunków futsalowych. Wisła Kraków wygrała 4:1 i z siedmioma punktami zajęła drugie miejsce, co dało jej promocję do fazy finałowej eliminacji.

Decydująca faza odbędzie się 17 grudnia, również w Hali Głównej Towarzystwa Sportowego Wisła Kraków. Rywalem Białej Gwiazdy będzie drużyna, która zajęła pierwsze miejsce w równolegle rozgrywanym turnieju w Nowym Targu. Drugą parę półfinałową stworzą KU AZS UEK i druga drużyna ze wspomnianego Nowego Targu. Zwycięzcy spotkają się w finale. Najlepszy zespół awansuje do rozgrywek centralnych.

Wyniki Wisły Kraków podczas turnieju eliminacyjnego halowego Pucharu Polski na szczeblu okręgowym:

Wisła Kraków - Promyk Bołęcin 4:0 (Marcin Pluta, Maciej Musiał, Bartosz Bąk, Patryk Jałocha)
Wisła - KU AZS UEK 1:1 (Adrian Filipek)
Wisła - Rzezawa TEAM 2:4 (Mateusz Stolarski, Maciej Papież)
Wisła - Hutnik Kraków 4:1 (Marcin Pluta 2, Mateusz Stolarski, Maciej Papież)

Barwy Białej Gwiazdy reprezentowali: Sergiej Michajlow, Paweł Długopolski, Maciej Musiał, Marcin Pluta, Mateusz Stolarski, Adrian Filipek, Bartosz Bąk, Krystian Żakowicz, Michał Jania, Maciej Papież, Patryk Jałocha, Piotr Dobaj oraz Rafał Wisłocki. Sztab: Agnieszka Cyran, Mateusz Kostecki, Piotr Truchlewski

Klasyfikacja końcowa:
1. KU AZS UEK 10 punktów
2. Wisła Kraków 7 punktów
3. Hutnik Kraków 6 punktów
4. Rzezawa TEAM 6 punktów
5. Promyk Bolęcin 0 punktów
Piotr Truchlewski / Akademia Piłkarska Wisła Kraków
 
www.akademiawisly.pl
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

 



do góry strony