Strona główna » Aktualności » Czy wiesz, że: Wspomnienia biletowe

Czy wiesz, że: Wspomnienia biletowe

Data publikacji: 04-05-2016 15:20



Każdemu meczowi towarzyszą bilety. Dla jednych jest to zwykły świstek papieru, który po opuszczeniu stadionu ląduje w koszu, inni traktują je wręcz jak relikwie, które nawet po latach potrafią przywołać piękne wspomnienia. Wystarczy tylko spojrzeć na mały kartonik, by przed oczami ponownie pojawiły się momenty glorii i chwały. 

Fot. KolekcjaBiletów.pl Fot. KolekcjaBiletów.pl

Pierwszym biletowanym spotkaniem w historii Białej Gwiazdy było towarzyskie starcie ze słynną londyńską Chelsea w 1936 roku, organizowane z okazji 30-lecia klubu. Należy wspomnieć, że w obecności dziesięciu tysięcy kibiców Biała Gwiazda sensacyjnie pokonała londyńczyków 1:0. Za wejście na mecz należało zapłacić zaledwie 2 złote. Obecnie bilet ten jest jedną z największych kolekcjonerskich gratek związanych z historią Wisły, a jego cena znacznie przekracza ówczesną wartość. 

Gdy wejściówki na spotkania piłkarskie stały się chlebem powszednim, zaczęli interesować się nimi kolekcjonerzy wcześniej zajmujący się m.in. filatelistyką. Dla wielu z nich bilety urosły do rangi pamiątek numer jeden, dzięki ich olbrzymiej różnorodności - w formatach, w kolorystyce, czy w treściach na nich zawartych. Od kiedy forma papierowego biletu pojawiła się w obiegu, kawałki kartonu uprawniające do wejścia na trybuny zmieniały się wraz z rozwojem cywilizacyjnym i postępem poligraficznym. Szare papierki z nieco amatorsko nadrukowanymi nazwami zespołów powoli wypierane były przez coraz bardziej kolorowe, profesjonalne i pełne informacji o klubach bilety. 

Bilet za 40 tysięcy złotych!

Zmieniały się także czasy - co doskonale widać m.in. po cenach okolicznościowych wejściówek. W latach 90-tych, wskutek denominacji polskiego złotego, koszt zakupu biletu oscylował w granicach dwudziestu, a nawet trzydziestu tysięcy złotych. Rekordowo drogim meczem dla kibiców Białej Gwiazdy było wyjazdowe spotkanie przeciwko Widzewowi Łódź - sympatycy Wisły, by wesprzeć na sektorze gości swoją ekipę, musieli zapłacić aż czterdzieści tysięcy złotych. Po denominacji oznaczało to zaledwie cztery złote, jednak trzeba przyznać, że kwota zapisana na bilecie robi wrażenie, a u niektórych przywołuje wiele, wiele wspomnień.

Jeszcze inną grupą biletów godną odnotowania są wejściówki z wyjazdowych meczów Wiślaków w europejskich rozgrywkach. Do białych kruków zaliczane są bilety na spotkania rewanżowe krakowskiej drużyny z HJK Helsinki oraz z HSV Hamburg - były to bowiem debiutanckie mecze krakowian w Pucharze Zdobywców Pucharów. Równie cennymi pamiątkami są te z legendarnych zwycięskich spotkań Białej Gwiazdy - choćby przeciwko Schalke 04 Gelsenkirchen czy najświeższe, bo z 2011 roku, przeciw Twente Enschede, po którym wszyscy czekaliśmy na cud w starciu Fulham - Odense. Cud, który stał się faktem. 

Kibicowskie kolekcje

Bilety z niemal wszystkich wyżej wymienionych meczów możemy zobaczyć na stronie kolekcjabiletow.pl, prowadzonej przez jednego z fanów Wisły. Historia krakowskiego klubu przedstawiona za pomocą wejściówek na spotkania z udziałem ekipy z Reymonta robi ogromne wrażenie. Zwykły kartonik, uprawniający do wejścia na stadion przestaje być wszakże zwykły, gdy widnieje na nim nazwa Wisły Kraków. Piękne zwycięstwa, historyczne rezultaty, lecz także i bolesne porażki - wszystko to kryją bilety, które są nieodłączną częścią każdego spotkania.

Te najnowsze, na mecz z Jagiellonią, można nabyć na dwa sposoby - w Strefie Kibica oraz przez internet, na stronie bilety.wisla.krakow.pl. Każda metoda jest dobra. Najważniejsze, by w piątek wesprzeć swój ukochany zespół. Zapraszamy wszystkich na R22!

Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony