Rozgrywki Ekstraklasy w sezonie 2010/2011 są przez wiślackich kibiców wspominane z rozrzewnieniem. Doskonale pamiętamy, że właśnie wtedy Biała Gwiazda zdobyła ostatnie mistrzostwo Polski. Ówczesne rozgrywki rozpoczęły się jednak od sporej przebudowy - do tureckiego Trabzonsporu powędrowało bowiem aż trzech zawodników: Arkadiusz Głowacki, Piotr Brożek i Paweł Brożek. Za trzy transfery Wisła zainkasowała aż 3,7 mln euro, a spośród wyżej wspomnianej trójki największe nadzieje wiązano z napastnikiem, za którego wyłożono aż 2 mln euro. „Broziu” nie przebił się jednak w lidze tureckiej, przegrywając miejsce w składzie z Burakiem Yilmazem, jednym z najskuteczniejszych tureckich napastników w historii występów w reprezentacji. 

 

 

24-letni wówczas Dudka miał dość roli klubowego zapchajdziury. Piłkarz wyjątkowo uniwersalny, mogący grać zarówno jako defensywny pomocnik, jak i jako boczny obrońca, znalazł się na celowniku piętnastej ekipy ligi francuskiej - AJ Auxerre. Klub z Burgundii wyłożył za reprezentanta Polski 2,5 mln euro, a Dudka dołączył do występującego już w tym zespole Ireneusza Jelenia. W kolejnym sezonie Auxerre zajęło ósmą lokatę, rok później natomiast uplasowało się na ligowym podium, czym zapewniło sobie możliwość występu w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Tam francuski zespół sensacyjnie pokonał Zenit Sankt Petersburg, czym zapewnił sobie miejsce w najważniejszych klubowych rozgrywkach Europy. Rok po swoim największym sukcesie Auxerre spadło do Ligue 2, a Dariusz Dudka przeniósł się do hiszpańskiego Levante.

 

 

Jeden z bohaterów Euro 2016 został sprowadzony do Wisły za zaledwie kilkadziesiąt tysięcy złotych. Już dwa i pół roku później młody skrzydłowy Białej Gwiazdy sprzedany został do Borussii za ponad 3 mln euro - krakowski klub zarobił więc około 200-krotną „przebitkę”! Kuba od tamtego czasu nadal występuje w barwach zespołu z Zagłębia Ruhry, z krótką przerwą na epizod w Fiorentinie, a w 2011 i 2012 roku był jednym z kluczowych graczy w mistrzowskich sezonach zespołu. Za pieniądze uzyskane za sprzedaż Błaszczykowskiego, Biała Gwiazda pozyskała m.in.: Tomasa Jirsaka, Juniora Diaza oraz Wojciecha Łobodzińskiego.

 

 

W lipcu 2005 roku portale internetowe żyły transferem Macieja Żurawskiego do Celticu Glasgow. Napastnik Wisły kupiony został za niebagatelną kwotę 3,1 mln euro, która plasowała go wówczas w pierwszej dziesiątce najdrożej kupionych polskich zawodników. Szkocki klub bardzo liczył na „Żurawia”, a dobitnie świadczył o tym fakt przekazania mu koszulki z numerem 7 - tym samym, który kilka lat wcześniej nosiła legenda klubu z Glasgow, Henrik Larsson. Ochrzczony mianem „Magic” Żurawski w barwach Celticu rozegrał 65 spotkań i zdobył 22 bramki, wszystkie w szkockiej Premiership.

 

 

Przed przyjściem do zespołu trenera Roberta Maaskanta przy Reymonta doszło do wielu zmian. Wspomniani wcześniej bracia Brożkowie i Arkadiusz Głowacki zostali sprzedani do Trabzonsporu, a sprowadzony za darmo z brazylijskiego Santosu Marcelo zamienił Polskę na Holandię za 3,8 mln euro. Łącznie za wszystkich sprzedanych w sezonie 2010/2011 piłkarzy Biała Gwiazda zainkasowała ponad 8 mln euro, co pozwoliło sprowadzić do Krakowa graczy takich jak: Maor Melikson, Cwetan Genkow, Gordan Bunoza czy Cezary Wilk. Wracając jednak do Marcelo, w barwach PSV Brazylijczyk występował m.in. w Lidze Europy, a w rozpoczynającym się sezonie już jako reprezentujący turecki Besiktas zawodnik, będzie miał okazję na debiut w Lidze Mistrzów. 29-latek odwiedził Kraków przy okazji meczu „Gwiazdy dla Białej Gwiazdy” i kto wie, może w przyszłości zasili jeszcze ekipę spod Wawelu?

 

Spośród pięciu najdrożej sprzedanych graczy Wisły w historii, aż trzech z nich wróciło później na stadion przy Reymonta, dopisując kolejne piękne historie w koszulce z białą gwiazdą na piersi. Podobny ruch na zakończenie piłkarskiej kariery zapowiedział Kuba Błaszczykowski, a i piąty z nich - Marcelo z olbrzymim szacunkiem wypowiada się na temat krakowskiego klubu. Może więc przyjdzie jeszcze okazja zobaczyć tych graczy występujących wspólnie razem w naszym zespole..?

 

Jakub Pobożniak

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA