Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Czy wiesz, że: Jedenastu wspaniałych
Czy wiesz, że: Jedenastu wspaniałych
Data publikacji: 13-07-2016 15:44W 2016 roku krakowską Wisłę czeka kolejny piękny jubileusz - Biała Gwiazda obchodzić będzie swoje 110-lecie. Podopieczni Dariusza Wdowczyka bez wątpienia będą chcieli zapisać się złotymi zgłoskami na kartach historii klubu. 110-lecie to także czas podsumowań i wspomnień minionych lat. Kto wie, być może - podobnie jak przed dziesięciu laty - zorganizowany zostanie plebiscyt na najlepszą jedenastkę Wisły w dziejach. Dziś w „Czy wiesz, że” przypominamy wybraną jesienią 2005 roku piłkarską drużynę stulecia.

Bramkarz: Jerzy Jurowicz
Występujący w krakowskim klubie w latach 1933-1955 Jurowicz zgromadził na swoim koncie aż 203 spotkania we wszystkich oficjalnych starciach Wisły. Mimo zaledwie 176 centymetrów wzrostu uznawany był za jednego z najlepszych bramkarzy swoich czasów, o czym świadczy także 8 gier w kadrze narodowej. Co ciekawe, w swoim pierwszym meczu reprezentacyjnym Jurowicz zagrał zaledwie minutę, a w drugim, przegranym z Jugosławią aż 1:7, wystąpił w pierwszej połowie i po utracie sześciu goli sam poprosił o zmianę. Później było już tylko lepiej, a w latach 1949-1950 to właśnie bramkarz Białej Gwiazdy był pierwszoplanowym ogniwem polskiej drużyny.
Obrońcy: Antoni Szymanowski, Władysław Kawula, Henryk Maculewicz, Adam Musiał
Gdyby Henryk Maculewicz pojawił się w Wiśle rok wcześniej, cała linia obrony jedenastki stulecia miałaby okazję wystąpić razem na jednym boisku. Tak się jednak nie stało - Władysław Kawula zakończył karierę w barwach Białej Gwiazdy w listopadzie 1970 roku, a Maculewicz pierwszy mecz przy Reymonta rozegrał w sierpniu 1971 roku, znajdując się w składzie wraz z Adamem Musiałem, który swoją przygodę z krakowskim klubem rozpoczął już w sezonie 1967/1968. Antoni Szymanowski natomiast w Wiśle pojawił się już jako 12-latek, w 1963 roku i jeszcze przed osiągnieciem pełnoletności zdołał zadebiutować w pierwszym składzie w meczu z GKS-em Katowice (27.10.1968). Szymanowski trafił później do Gwardii Warszawa i powrócił w 1972 roku, przez dobrych klika sezonów tworząc formację defensywną właśnie z Maculewiczem i Musiałem. Wszyscy czterej gracze reprezentowali Polskę w rozgrywkach międzynarodowych, a zdecydowanym rekordzistą jest właśnie Szymanowski, który koszulkę z orzełkiem na piersi przywdziewał aż 84 razy.
Pomocnicy: Mirosław Szymkowiak, Zdzisław Kapka, Adam Nawałka
Dwóch bardzo ofensywnych pomocników: Zdzisław Kapka i Mirosław Szymkowiak, a także ustawiony za ich plecami Adam Nawałka - taką linię pomocy stworzyli w plebiscycie czytelnicy „Gazety Krakowskiej“. Pierwszy i trzeci z nich stanowili o sile Białej Gwiazdy w latach 70-tych i 80-tych, drugi był jedną z najjaśniejszych postaci Wisły początku XXI wieku. Wszyscy reprezentowali Polskę na mistrzostwach świata - Kapka w 1974 roku, Nawałka cztery lata później, a Szymkowiak w 2006 roku. Wybór tych graczy do jedenastki stulecia wydaje się więc jak najbardziej uzasadniony.
Napastnicy: Maciej Żurawski, Kazimierz Kmiecik, Henryk Reyman
Trzy legendy, z zupełnie różnych czasów. Reyman, którego imieniem został nazwany wiślacki stadion i przylegająca do niego ulica. Strzelec wyborowy, który w 130 ligowych występach zdobył - według różnych źródeł - od 108 do 110 bramek i autor najsłynniejszego cytatu związanego z Białą Gwiazdą, wypowiedzianego podczas derbowego pojedynku z Cracovią. Kmiecik, którego strzelecki rekord do dziś pozostaje niepobity, obecnie będący jednym z trenerów Wisły. I w końcu Żurawski, który był motorem napędowym zespołu w pięknych dla niego czasach sukcesów, w bojach o Ligę Mistrzów i wspaniałej kampanii w Pucharze UEFA. Trójka graczy, która prawdopodobnie i dziś znalazłaby się w jedenastce 110-lecia klubu.
Dobra kadra wymaga też pierwszorzędnych rezerwowych. W głosowaniu z 2005 roku zostali nimi: Radosław Majdan - Fryderyk Monica, Bogdan Zając, Piotr Skrobowski, Marcin Baszczyński - Tomasz Kulawik, Mauro Cantoro, Kamil Kosowski - Tomasz Frankowski, Andrzej Iwan oraz Mieczysław Gracz.
A jaka byłaby tegoroczna jedenastka 110-lecia? Kto wie, być może przekonamy się już niedługo…
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA