„Zaczęliśmy dobrze, pierwsi zdobyliśmy bramkę, niestety nie udało się zdobyć kolejnej. Górnik wykorzystał swoją szansę i wyrównał. Szkoda, bo zależało nam na zwycięstwie w pierwszym meczu sezonu, przed własną publicznością. Nie mniej jednak remis jest sprawiedliwy” – ocenił piątkowy mecz Cywka.

W drugiej połowie gra Wisły wyglądała już dużo słabiej niż przed przerwą. 27-letni pomocnik Wisły jest zdania, że gospodarzom zabrakło dokładności: „Ja sam miałem kilka sytuacji , w których na pewno mogłem zachować się lepiej. Brakowało głównie ostatniego podania”.

Mimo 27 lat na karku dla Cywki był to debiut w Ekstraklasie po kilku latach spędzonych w Anglii. Nie dostrzega on znaczących różnic między rozgrywkami angielskiej Championship a ligą polską: „Widać było na pierwszy rzut oka, że intensywność gry jest na wysokim poziomie. Mimo niełatwej pogody i my, i Górnik byliśmy dobrze przygotowani do meczu. Nie zabrakło również gry kombinacyjnej”.

Najbliższy mecz to dla Wisły niezwykle ważne wydarzenie – Wielkie Derby Krakowa. Dla Cywki jasnym jest, że to więcej niż zwykłe spotkanie ligowe. „Wiadomo, jaki to wielki mecz dla całego Krakowa. Już jutro będziemy w klubie i zaczynamy myśleć o meczu z Cracovią”.

Karol Wojnarowski
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA