Strona główna » Aktualności » Cuesta: Jestem zaszczycony grą w Wiśle

Cuesta: Jestem zaszczycony grą w Wiśle

Data publikacji: 22-06-2017 15:39



Julián Cuesta nie zastanawiał się zbyt długo nad grą w Wiśle Kraków, gdyż od początku wiedział, że to marka z dużymi tradycjami. W dodatku nabytek klubu jest szczęśliwy, że pod Wawelem spotka rodaków - to z pewnością ułatwi mu aklimatyzację w nowym miejscu.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

„Jestem wdzięczny Wiśle, że otrzymałem szansę. Naprawdę cieszę się, że wylądowałem w tym miejscu. Pytałem różnych osób o miasto i wszyscy wypowiadali się o nim w superlatywach. O samym klubie nie musiałem zasięgać informacji, bo to tak duża marka, że znałem ją już wcześniej” - powiedział Cuesta, który nie zastanawiał się zbyt długo nad zmianą otoczenia. „Prawda jest taka, że jestem zaszczycony perspektywą gry w tym zespole. Jak tylko pojawiła się oferta, podjąłem decyzję o wyjeździe”.
 
Narzeczona i trener pomogą
 
Bramkarz zdaje sobie sprawę, że na tej pozycji komunikacja z kolegami jest bardzo ważna. „W pierwszej kolejności chcę nauczyć się podstawowych zwrotów, aby bez problemu porozumiewać się z kolegami. Natomiast w drugiej chciałbym nauczyć się języka, by po prostu normalnie funkcjonować w nowym kraju” - zaznacza 25-latek.
 
Aklimatyzację w nowym miejscu mają ułatwić hiszpańscy trenerzy i zawodnicy. „Nie znałem Kiko osobiście, ale jak tylko pojawił się temat mojego przejścia do Wisły, to rozmawialiśmy, żeby uzgodnić jak będzie przebiegała współpraca. Oczywiście opuściłem ojczyznę, ale mam pod ręką wielu rodaków, więc na pewno będzie mi łatwiej. Poza tym w Krakowie będziemy mieszkać z narzeczoną. Czasami będzie odwiedzać mnie też rodzina”.
 
Typ pracusia
 
Ostatnio Hiszpan nie miał okazji do zbyt częstych występów, ale wcześniej miał szansę rywalizować między innymi przeciwko Leo Messiemu i spółce. To są zawodnicy na nieco innym poziomie niż pozostali. (śmiech) Barcelona, czy Atletico Madryt to najtrudniejsi rywale w mojej karierze. W Hiszpanii miałem naprawdę świetnych konkurentów do gry w jedenastce. Ja jednak jestem typem pracusia i zawsze z całych sił walczę, żeby podnosić umiejętności. Dlatego nie obawiam się o moją dyspozycję i chcę udowodnić, że zasługuję na pierwszy skład” - zaznacza Julián Cuesta, nowy piłkarz Białej Gwiazdy.
 
Michał Hardek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony