Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Co słychać u rywala: Legia Warszawa
Co słychać u rywala: Legia Warszawa
Data publikacji: 07-08-2015 13:14W najbliższą niedzielę kibice piłkarscy w Polsce będą świadkami szlagieru 4. kolejki Ekstraklasy. Podopieczni Kazimierza Moskala udadzą się do Warszawy, aby sprawdzić swoje umiejętności w starciu z wicemistrzem Polski i liderem ligi – Legią.

Stołeczna drużyna sezon 2015/2016 rozpoczęła od zmagań w eliminacjach Ligi Europy. Już na początku tych rozgrywek „Wojskowym” przyszło rywalizować z rumuńskim FC Botoșani. Pierwszy mecz podopieczni Henninga Berga zwyciężyli na wyjeździe 1:0, a w rewanżu pokazali swoją wyższość, wygrywając w Warszawie 3:0. W następnej rundzie przeciwnikiem Legii było albańskie FK Kukesi. Pierwsze spotkanie tego dwumeczu zostanie zapamiętane głównie z zamieszek spowodowanych przez miejscowych kibiców, w wyniku których ucierpiał Ondrej Duda. Decyzją UEFA wynik pierwszego meczu został uznany jako walkower dla Legionistów. W rewanżu, który miał miejsce w miniony czwartek, warszawianie wygrali skromnie 1:0, dzięki czemu zagrają w czwartej, ostatniej rundzie eliminacji do Ligi Europy.
Ligowe rozgrywki niedzielni gospodarze rozpoczęli z mocnym przytupem: 4:1 z Śląskiem Wrocław, 5:0 z Podbeskidziem Bielsko - Biała, a ostatnio 2:0 z Górnikiem Łęczna. Taki bilans ostatnich meczów pozwala im na pewne okupowanie pozycji lidera Ekstraklasy. Głównym architektem wyników „Wojskowych” jest Nemanja Nikolić. Węgier serbskiego pochodzenia do drużyny Henninga Berga dołączył w trakcie letniego okienka transferowego i od razu stał się pewnym punktem drużyny. Napastnik w trzech ligowych spotkaniach już pięciokrotnie pokonywał bramkarzy rywali.
Zmartwieniem Legionistów są kontuzje w drugiej linii zespołu. W niedzielę na pewno nie wystąpi Ivica Vrdoljak, który od dłuższego czasu zmaga się z urazem. Niepewni występu są również Tomasz Jodłowiec i Michał Żyro. Pierwszy z nich nabawił się urazu mięśniowego w pierwszym meczu z FK Kukesi, i w rewanżu nie wystąpił. Z kolei Żyro musiał opuścić boisko na noszach w ostatniej minucie pierwszej połowy czwartkowego meczu. „Niepokoi mnie uraz Michała Żyry. Ten zawodnik ma po raz kolejny problem z kostką. Niestety teraz to może być poważniejsza sprawa. Na razie jest jednak za wcześnie, żeby mówić coś więcej. Tym bardziej, że nie rozmawiałem jeszcze z doktorem” – powiedział Henning Berg na pomeczowej konferencji prasowej.
W niedzielne popołudnie raczej nie możemy liczyć na wypełniony stadion przy Łazienkowskiej. Okres wakacyjny pokazuje, że obiekty Ekstraklasy nie są tak chętnie odwiedzane, jak w pozostałych miesiącach. Z Krakowa do stolicy wybiera się grupa ok. 400 kibiców Białej Gwiazdy.
A. Koprowski
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA