„Drugą połowę ewidentnie zawaliliśmy. Trochę zbyt spokojnie do niej podeszliśmy i to się na nas zemściło. Czasem masz sytuacje i wydaje się, że wszystko jest dobrze, ale trzeba jeszcze dopełnić formalności i te okazje wykorzystać. Takie mecze musimy wygrywać
 i bardzo źle, że dziś nam się to nie udało” – powiedział po meczu nasz bramkarz.

W Zabrzu Wiśle nigdy nie grało się łatwo. Dziś jednak goście szybko zdobyli prowadzenie i wydawało się, że kolejne bramki to tylko kwestia czasu. „Jeśli popatrzymy tylko na pierwszą połowę, to uważam, że powinniśmy dziś wygrać. Jeśli jednak dodamy do tego drugą część meczu, to ten remis należy uszanować. Zwłaszcza, że pozycja, którą Górnik zajmuje w tabeli jest myląca, bo nie jest to aż tak zły zespół, szczególnie przed własną publicznością. Zagraliśmy dwie różne połowy i myślę, że to nas dziś zgubiło” – podsumował całe spotkanie Cierzniak.

Gra Wiślaków, szczególnie w drugiej połowie, pozostawiała wiele do życzenia, a już za niewiele ponad tydzień przy Reymonta odbędą się kolejne Wielkie Derby Krakowa. „Bardzo ważny dla naszej formy jest rytm meczowy i chyba przerwa na reprezentacje trochę nas z niego wybiła. Derby oczywiście rządzą się swoimi prawami i będzie to zupełnie inne spotkanie. Mamy dużo czasum, żeby się zregenerować i przygotować do tego pojedynku. Z naszej strony nie będzie żadnych kalkulacji i wiem, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby wygrać” – zakończył rozmowę z nami piłkarz Białej Gwiazdy.

MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA