Strona główna » Aktualności » Chorążka: To były piłkarskie szachy

Chorążka: To były piłkarskie szachy

Data publikacji: 07-11-2017 14:00



„Uważam, że zarówno my, jak i Jagiellonia, zagraliśmy dobry mecz. To było typowe starcie niezłych drużyn, przypominające piłkarskie szachy” - mówił Kacper Chorążka po bezbramkowym remisie juniorów Wisły Kraków z rówieśnikami z Jagiellonii Białystok. 
Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

„Nie przeprowadziliśmy zbyt wielu płynnych akcji, ale stworzyliśmy kilka klarownych okazji do zdobycia bramki i mogliśmy je wykorzystać. Niestety nie udało się i musimy zadowolić się podziałem punktów” - żałował młody golkiper Białej Gwiazdy. Czego zabrakło w sobotę do zwycięstwa? ”Dobre pytanie. Zostawiliśmy dziś na boisku naprawdę dużo zdrowia. Trudno mi jednoznacznie stwierdzić, przeanalizujemy to spotkanie i wówczas będziemy wiedzieć więcej”.
 
Solidnie w obronie
 
Podopieczni trenera Mariusza Jopa dobrze spisali się w sobotę w defensywie. „Cała obrona zagrała spokojny i pewny mecz. Szkoda tylko, że nie udało się nic strzelić, bo na pewno po zwycięstwie mielibyśmy lepszy humor” - zauważył „Chorąży”.
 
Młody bramkarz o miejsce w osiemnastce meczowej pierwszej drużyny Białej Gwiazdy rywalizuje z Juliánem Cuestą, który niedawno wrócił do treningów po przebytym urazie. „Rywalizacja była zawsze. To, iż Julián miał uraz, nie spowodowało, że co tydzień byłem pewien miejsca w osiemnastce meczowej. Cały czas trzeba pokazywać na treningu, że zasługuje się na szansę. Wisła to zespół, w którym powinni występować najlepsi zawodnicy” - zakończył wypowiedź Kacper Chorążka.
 
Krzysztof Pulak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

 



do góry strony