Pani Agnieszka, dekorator sklepu należącego do sieci Medicine, postanowiła w nietypowym miejscu zaprezentować jedną ze stylizacji, biorąc tym samym udział w ogólnopolskim konkursie pt.  „Nie tworze mody, ja jestem modą”  – Coco Chanel. To właśnie na stadionie Wisły Kraków sympatyczka Białej Gwiazdy zjawiła się wraz z towarzyszącym jej fotografem, którego zadaniem było uwiecznienie  Pani Agnieszki w wybranym przez nią stroju. „Konkurs miał pokazać moje hobby i zainteresowania. Wszyscy w mojej pracy wiedzą, że Wisła jest dla mnie czymś ważnym. Chodzę na wszystkie mecze, jeżdżę także na spotkania wyjazdowe. Chciałam pokazać, że każdy może kibicować, bez względu na płeć, wiek czy rodzaj wykonywanej pracy” – powiedziała fanka Białej Gwiazdy.

 

Na pytanie, czy kobieta przychodząc na stadion przywiązuje wagę do wyglądu, pani Agnieszka odpowiedziała: „Wiadomo, że kobieta zawsze chce dobrze wyglądać i dobrze się czuć. Jednocześnie kobiety przychodząc na stadion dbają o to, aby mieć na sobie barwy swojego ulubionego klubu, koszulkę, bluzę czy chociażby szalik, pokazując w ten sposób przywiązanie”. Co, zdaniem pani Agnieszki, przyciąga kobiety na stadion? „Sądzę, że ważnym elementem jest atmosfera. Każdy pracując czy studiując zmaga się z jakimiś problemami, a biorąc udział w meczu zapomina się o tym. Można przede wszystkim dopingować swoją drużynę i w ten sposób zrzucić z siebie negatywne emocje, pobyć ze znajomymi albo poznać kogoś fajnego” – dodała.

Zainteresowanie futbolem wzbudził w pani Agnieszce brat, który zabierał ją ze sobą na Reymonta. „Miłością do Wisły zaraził mnie mój starszy brat, który od wielu lat chodzi na mecze i naprawdę zna się na piłce nożnej. Aktualnie z przyjaciółmi oglądam z trybun spotkania i kibicuję Wiśle. Już przed meczem umawiamy się w danym miejscu, później idziemy razem na stadion i po zakończeniu spotkania także się widujemy. Często zabieram także moją pięcioletnią chrześnicę i próbuję przelać miłość do Wisły także na nią” – kontynuowała. Za którego zawodnika Białej Gwiazdy pani Agnieszka szczególnie trzyma kciuki? „Moim ulubionym piłkarzem jest Arkadiusz Głowacki, który za każdym razem podkreśla ogromne przywiązanie do klubu i drużyny. Jest doświadczonym zawodnikiem, pewnym punktem drużyny i co najważniejsze – kapitanem” – zakończyła wypowiedź.

K. Kawula & D. Urbaniec
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA