Strona główna » Aktualności » Był taki mecz - sparing nad sparingi!

Był taki mecz - sparing nad sparingi!

Data publikacji: 26-01-2017 10:31



Był taki mecz, w którym Wisła zmierzyła się z drużyną rok wcześniej będącą drugą ekipą w Europie. Co więcej, było to starcie, które tylko pięciu zawodników rozegrało od początku do końca! Jak to możliwe? Odpowiedź jest prosta - zgrupowania rządzą się swoimi prawami. A skoro nasi piłkarze są już w Belek, pora przypomnieć sobie jeden z najciekawszych pojedynków treningowych, jakie rozegrała Biała Gwiazda. Dziś wracamy pamięcią do 2008 roku, kiedy to Wisła Macieja Skorży zmierzyła się z Liverpoolem Rafy Beniteza.


19 lipca 2008 roku na stadionie Świętego Leonarda w Szwajcarskim Fryburgu, przy licznie zgromadzonej publiczności, stan swojego przygotowania do sezonu postanowiły sprawdzić mistrz Polski oraz czwarta drużyna Premier League. Dla Białej Gwiazdy starcie to miało być przygotowaniem przed dwumeczem eliminacji Ligi Mistrzów przeciwko Beitarowi Jerozolima. Na tle bardziej utytułowanego od Izraelczyków rywala, dla którego była to okazja do przetestowania i wytypowania solidnych zmienników na cały sezon 2008/2009, Wisła prezentowała się bardzo dobrze. 

Wynik ustalony w pierwszym kwadransie!

Spośród ważniejszych zawodników Liverpoolu od pierwszej minuty na murawie zameldowali się: Jamie Carragher, Yossi Benayoun, Daniel Agger, swoją szansę otrzymał także Andrij Voronin. To właśnie Ukrainiec już w 6. minucie otworzył stan rywalizacji, na raty pokonując Mariusza Pawełka. Później to jednak Wiślacy zaczęli naciskać na utytułowanego rywala, który nie mógł poradzić sobie z wysokim pressingiem. Zaledwie sześć minut później po dwójkowej akcji Baszczyńskiego z Boguskim prawy obrońca Wisły zacentrował w pole karne, a w nim Tomas Jirsak pewnym strzałem pokonał Diego Cavalierego, który dla The Reds rozegrał zaledwie 10 spotkań, z czego większość w krajowym pucharze.
 

Sędzia vs Boguski - 1:0
 
Co ciekawe, oprócz Rafała Boguskiego jeszcze czterech innych graczy, którzy w Wiśle grają do dziś, wystąpiło w tamtym spotkaniu. Poza „Dzikim” są to: Arkadiusz Głowacki, Patryk Małecki, Paweł Brożek, a także powoli wchodzący wówczas do składu dzisiejszy lider środka pola - Krzysztof Mączyński. W 29. minucie właśnie RB9 był bliski dania Wiśle prowadzenia. Ofensywnie usposobiony gracz Białej Gwiazdy - który wówczas najczęściej pełnił rolę cofniętego napastnika - przyjęciem na klatkę piersiową zmylił jednego z graczy Liverpoolu, po czym oddał mocny, niesygnalizowany strzał na bramkę Cavalierego. Piłka odbiła się od jednego z defensorów i nieznacznie minęła słupek The Reds. Po chwili „Boguś” wpakował piłkę do siatki, lecz sędzia Frederic Studer z jakiegoś powodu nie uznaje gola. Jedno jest pewne - spalonego nie było!
 

Obie strony zadowolone
 
W drugiej połowie trener Rafa Benitez posłał w bój takie tuzy jak: Javier Mascherano, Sami Hyypia, Martin Skrtel, czy Dirk Kuyt i to Liverpool przejął inicjatywę na boisku we Fryburgu. Doskonałą formą popisywał się jednak Mariusz Pawełek, który raz za razem zatrzymywał Holendra i Andrija Voronina. Jeszcze w ostatniej minucie Biała Gwiazda miała okazję na zwycięstwo w prestiżowym sparingu, lecz Patryk Małecki minimalnie przestrzelił. Mecz ostatecznie zakończył się rezultatem remisowym i - jak to zwykle w spotkaniach treningowych - obie strony były bardzo zadowolone. Trener Benitez ze względu na przeprowadzony przegląd kadr, Maciej Skorża i jego podopieczni ze względu na możliwość starcia się z taką marką i wypadnięcia w tym pojedynku naprawdę nieźle.
 
Wisła Kraków - Liverpool FC 1:1 (1:1)
0:1 Voronin 6’
1:1 Jirsak 12’
 
Wisła: Pawełek - Baszczyński, Głowacki, Cléber (75. Šinglár), Piotr Brożek (71. Niedzielan) - Boguski (81. Małecki), Cantoro (46. Díaz), Sobolewski, Jirsák (75. Mączyński), Zieńczuk - Paweł Brożek (83. Dawidowski)
 
Liverpool FC: Cavalieri (71. Martin) - Darby (71. Hobbs), Carragher (46. Hyypiä), Agger (46. Škrteľ), Dossena (63. Insúa) - Benayoun (63. Pacheco), Lucas (46. Mascherano), Plessis (46. Spearing), Leto (46. Fábio Aurélio) - Babel (46. Pennant), Voronin (71. Kuyt)
 
Sędziował: Frederic Studer ze Szwajcarii
 
Widzów: ok. 2000 
 
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony