Strona główna » Aktualności » Brożek: Zostaliśmy ukarani

Brożek: Zostaliśmy ukarani

Data publikacji: 23-02-2016 09:17



Biała Gwiazda zremisowała przed własną publicznością z Górnikiem Łęczna 1:1. Wiślacy dobrze rozpoczęli to spotkanie i po objęciu prowadzenia wydawało się, że kolejne bramki to tylko kwestia czasu. Krakowianom nie udało się jednak zdobyć więcej goli, a winę za to ponosi zbyt zachowawcza gra, co potwierdził w rozmowie z nami Paweł Brożek. 

Fot. Adam Koprowski Fot. Adam Koprowski

„Taki wynik to dla nas jak porażka. Po strzelonej bramce zamiast iść do przodu i powiększyć nasze prowadzenie, cofnęliśmy się i oddaliśmy pole Górnikowi, za co zostaliśmy ukarani. Zbyt wiele prostych błędów z naszej strony zaważyło na rezultacie tego meczu” – podsumował całe spotkanie nasz zawodnik.

W poniedziałkowy wieczór trener Tadeusz Pawłowski postawił w wyjściowej jedenastce na dwóch napastników. Jak swoją współpracę ze Zdenkiem Ondraskiem ocenia nasz najlepszy strzelec? „Po jednym meczu ciężko jest mi powiedzieć coś na temat tej współpracy. Na pewno musimy wykorzystać warunki jakie posiada Zdenek, ale na to trzeba czasu. Szczególnie w drugiej połowie powstawała zbyt duża luka między atakiem a pomocą, przez co byliśmy z przodu trochę osamotnieni. Są to jednak błędy, które szybko można wyeliminować” – opowiedział o nowym ustawieniu „Brozio”. 

Dla Wisły wczorajaszy mecz był ósmym spotkaniem bez zwycięstwa. Jak wpływa to więc na atmosferę w szatni? „Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, w jakiej sytuacji jesteśmy. Musimy przestać myśleć o tych niepowodzeniach i wziąć się w garść. Mamy dobry zespół i potrafimy grać w piłkę. Potrzebujemy pozytywnego bodźca, który popchnie nas do przodu. Wierzę, że taki w końcu przyjdzie” – zakończył Paweł Brożek.

MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

 


do góry strony