Strona główna » Aktualności » Brożek: Zapamiętam te derby

Brożek: Zapamiętam te derby

Data publikacji: 14-12-2017 12:00



„Widać było przede wszystkim brak czucia piłki. Te pięć tygodni przerwy zrobiło swoje i wybiło mnie z rytmu. Natomiast czułem się dobrze fizycznie, a wydaje mi się że potrzeba czasu, by dojść do optymalnej dyspozycji piłkarskiej” - skomentował swój derbowy występ Paweł Brożek. Wszelkie niedociągnięcia nie przeszkodziły mu jednak w zaliczeniu dwóch asyst, które pomogły Wiśle zwyciężyć 4:1 nad odwiecznym rywalem.

fot. Przemek Marczewski fot. Przemek Marczewski

„Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, czym jest pojedynek z Cracovią. Po meczu z Wisłą Płock kibice byli niezadowoleni i musieliśmy im to wynagrodzić, szczególnie po dwóch porażkach domowych. Byliśmy bardzo zdeterminowani i to był klucz do zwycięstwa” - komentuje wiślacką wiktorię Brozio.

Pomogło doświadczenie

Biała Gwiazda zadała przeciwnikom dwa szybkie ciosy w końcówce pierwszej odsłony i w ten sposób ustawiła cały mecz. „Cracovia musiała otworzyć to spotkanie, czekaliśmy na to i wykorzystaliśmy to, strzelając czwartą bramkę. Wiedzieliśmy doskonale, że mamy dobrych piłkarzy do gry kombinacyjnej i potwierdziło się to w drugiej połowie. Mieliśmy jednak takie momenty, kiedy powinniśmy lepiej rozegrać piłkę, a zwłaszcza szybciej przenosić ciężar gry” - krytycznie patrzy na grę drużyny napastnik.

Sztab szkoleniowy nie miał zbyt dużo czasu na przygotowanie zawodników do Derbów. Jak wyglądała ich praca w ostatnich dniach?  „Ten czas spędziliśmy spokojnie. Było dużo rozmów - więcej niż treningu. Nie za bardzo mogliśmy popracować i poćwiczyć schematy, natomiast intensywna komunikacja między sobą i z trenerem - to przyniosło efekty” - mówi 34-latek.

W drugiej połowie zawodów czekała nas kilkunastominutowa przerwa, która była wywołana zamieszkami na trybunach. Był to ważny moment, w którym Wisła starała się uniknąć utraty koncentracji. „Prowadziliśmy trzema bramkami, nie mogliśmy tego wypuścić z rąk - i nie wypuściliśmy. Mieliśmy zbyt dużo doświadczonych zawodników, którzy grali taki spotkania i wiedzą co znaczą derby” - stwierdza Brożek.

Pamiętny moment

„To będzie na pewno jeden z najmilej wspominanych przeze mnie derbowych pojedynków” - ocenia spotkanie wychowanek Polonii Białogon Kielce. „Nie przypominam sobie żebym tu wygrał tak wysoko, dominując w spotkaniu, dlatego miło zapamiętam te derby” - zakończył najlepszy asystent meczu.


Tomasz Brożek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
 



do góry strony