Strona główna » Aktualności » Brożek: Wynik był sprawiedliwy

Brożek: Wynik był sprawiedliwy

Data publikacji: 09-03-2016 12:40



We wczorajszym meczu Biała Gwiazda zremisowała z Koroną 1:1. Jedyną zmianą, na którą zdecydował się trener Broniszewski, było wprowadzenie Pawła Brożka w miejsce Rafała Wolskiego. 

Fot. Adam Koprowski Fot. Adam Koprowski

Wiślacki snajper pytany, dlaczego nie wystąpił od początku spotkania, odparł: „Straciłem cały okres przygotowawczy i nie byłem gotowy do gry przez dziewięćdziesiąt minut. Ciężko mi było dojść do siebie po pełnym meczu z Piastem, więc zdecydowaliśmy z trenerem, że zacznę dziś na ławce".

Drużyna Białej Gwiazdy w Kielcach rozegrała dwie zupełnie różne połowy. „W pierwszej zdominowaliśmy Koronę, mieliśmy pełną kontrolę nad spotkaniem, a w drugiej gospodarze zaczęli grać inaczej, całkowicie przejęli inicjatywę. Kielczanie cisnęli i lepiej wyglądali pod względem fizycznym, a nasze akcje nie były już takie płynne. Myślę, że wynik jest sprawiedliwy" - przyznał Paweł Brożek.

Popularny „Brozio" stanął przed szansą na pokonanie Dariusza Treli, jednak po jego strzale głową golkiper gospodarzy wykazał się niesamowitą interwencją. „Co by tu mówić, to była fantastyczna interwencja Treli. Wydaje mi się, że zrobiłem wszystko, co mogłem zrobić, uderzyłem w długi róg i tylko świetna interwencja uratowała Koronę" - skwitował swoją okazję bramkową Brożek.

Wisła po remisie awansowała na 14. miejsce w tabeli, wyprzedzając Śląsk Wrocław bilansem bezpośrednich spotkań. „Gdyby przed sezonem ktoś mi powiedział, że będzie to pozytyw to bym się śmiał" - gorzko zauważył na koniec napastnik Białej Gwiazdy.

Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA 



do góry strony