Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Brożek: Przeżyliśmy tutaj wszystko
Brożek: Przeżyliśmy tutaj wszystko
Data publikacji: 11-05-2018 18:40Gdy zbyt często używa się słowo legenda, traci ono na wartości. Kogo jednak mianować takim mianem, jak nie piłkarza, który rozegrał dla Białej Gwiazdy 396 meczów i jest drugim najlepszym strzelcem w historii? Trudno żegna się takich zawodników - lecz niestety właśnie nadszedł taki czas. Na specjalnej konferencji prasowej z Wisłą Kraków pożegnała się jej Legenda - Paweł Brożek.
Fot. Przemek Marczewski
To właśnie napastnik Wisły rozpoczął od podziękowań. „To jest dla mnie ciężki moment, do którego miałem czas się przygotować, ale niezbyt mi to wyszło. Kończy się pewna przygoda. Wisła Kraków była dużą częścią mojego życia - dlatego chciałbym podziękować wszystkim z nią związanych: Pani Prezes i wszystkim pracownikom. Przepraszam, że czasem byłem szorstki”.
„Dziękuję wszystkim zawodnikom, z którymi mogłem grać, trenerom, którzy mnie prowadzili. Chciałem też podziękować Arkowi. Głowa - to był zaszczyt z Tobą grać i patrzeć jak wypadają Ci włosy. Dziękuję serdecznie” - dodał, nieco z przymrużeniem oka.
Wspomnienia z uśmiechem na ustach
Nie obyło się bez nostalgicznych powrotów do czasów największych triumfów Białej Gwiazdy. „Mieliśmy tu wiele wspaniałych momentów. Mistrzostwa Polski, fety na Rynku, jest co wspominać. Na pewno będziemy pamiętać też czasy gdy było źle i niedobrze. Przeżyliśmy tutaj wszystko i bez wątpienia będziemy do końca życia wspominać wszystko co się to wydarzyło. I będziemy to robić z uśmiechem na ustach” - stwierdził „Brozio”
W przeciwieństwie do Arkadiusza Głowackiego, który ogłosił zakończenie piłkarskiej kariery, Paweł Brożek myśli o jej kontynuowaniu. W związku z tym musiało paść pytanie o zainteresowanie innych zespołów. „W tej chwili nic się nie dzieje w kwestii nowego klubu. Na pewno muszę zadbać o rodzinę - żonę i dzieci. Przy wyborze zespołu będę brał pod uwagę zdanie żony, jak zresztą zawsze. Obecnie nie mam żadnych propozycji” - zakomunikował „Pawka”.
Licznik Pawła Brożka zatrzymał się na 396. występach w koszulce z białą gwiazdą na piersi. Czy będzie ten jeszcze jeden, ostatni, 397? „Specjalnie pominąłem kibiców w podziękowaniach, bo chcę to zrobić osobiście, z wysokości murawy. Mam nadzieję, że dostanę choćby kilka minut od trenera, bo chcę wejść na boisko, by odpowiednio im podziękować i pożegnać się z nimi” - przyznał drugi najskuteczniejszy w historii Białej Gwiazdy napastnik.
„Pawka” - dziękujemy za wszystko!
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA