Strona główna » Aktualności » Brożek: Mimo porażki, nie stoimy na straconej pozycji

Brożek: Mimo porażki, nie stoimy na straconej pozycji

Data publikacji: 23-04-2017 10:00



Biała Gwiazda porażką zakończyła rundę zasadniczą Ekstraklasy. Podopieczni Kiko Ramíreza ulegli Górnikowi Łęczna 1:3, co nie zmieniło ich położenia w tabeli. Niedosyt jednak pozostał, gdyż w przypadku zwycięstwa i podziału punktów Wiślacy mogli zbliżyć się do liderującej Jagiellonii Białystok na dystans sześciu oczek. Wprowadzony w drugiej części spotkania Paweł Brożek próbował rozruszać krakowską ofensywę, ale nie pomogło to w zdobyciu punktów.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

„W zasadzie zagraliśmy mecz nowym, pierwszy raz zestawionym składem. Niektórzy nie grali bardzo długo i wiadomo, że odbija się to na dyspozycji boiskowej. Było to widać zwłaszcza w pierwszej połowie” - skwitował występ Wiślaków „Brozio”, który zaczął na ławce rezerwowych. 

Przeanalizować błędy i walczyć z Legią!
 
„Było dużo roszad, trener chciał dać szansę innym zawodnikom i sprawdzić ich dyspozycję. Na pewno mecz ten dał i jemu, i nam dużo materiału do przemyśleń” - przyznał obchodzący przedwczoraj 34. urodziny napastnik. 
 
Snajper Wisły uspokaja jednak krakowskich kibiców. „Wiemy, że stać nas na dużo więcej. Ostatnie trzydzieści minut pokazało, że Wisła potrafi grać w piłkę. Przed nami mecz z Legią, dobrze się do niego przygotujemy. Ciekawie nam się zapowiada początek rundy finałowej. Chcemy walczyć o najwyższe cele, do pucharowego miejsca tracimy pięć punktów, ale wszystko jest w naszych nogach i głowach. Nie stoimy na straconej pozycji”. 
 
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony