Strona główna » Aktualności » Broniszewski: Walczymy o pełną pulę

Broniszewski: Walczymy o pełną pulę

Data publikacji: 11-12-2015 11:47



Sobotni mecz przyjaźni w Gdańsku będzie dla graczy trenera Marcina Broniszewskiego szansą na przełamanie się po trzech porażkach z rzędu. W 20. kolejce Ekstraklasy spotkają się drużyny, które w ligowej tabeli dzielą zaledwie dwa punkty.

Fot. Adam Koprowski Fot. Adam Koprowski

W dwóch ostatnich meczach w 2015 roku na pewno nie wystąpią Boban Jović i Donald Guerrier. „Na ten moment największy problem dotyczy Bobana, który jest po zabiegu. Dosyć poważny uraz przywodziciela ma także Donald. To chyba wszystko w kontekście kontuzjowanych piłkarzy.  O Pawle Brożku mówiliśmy już wcześniej” – zaczął Marcin Broniszewski. Do kadry meczowej wracają z kolei Denis Popović i Łukasz Burliga, a także Maciej Sadlok, odbywający ostatnio przymusową pauzę. „Trudno powiedzieć, czy są gotowi do gry przez 90 minut, natomiast jadą z nami na mecz i będziemy mogli z nich skorzystać. Nie chcę mówić, kto i jak długo będzie grał, bo mamy dobę, aby się do tego odnieść. Mimo wszystko mamy pewne ograniczenia kadrowe, ale będziemy chcieli połączyć odpowiednio elementy, aby wszystko ze sobą współpracowało” – kontynuował.

Po raz kolejny Wiślaków w rywalizacji z Legią dopadła niemoc strzelecka, mimo kilku klarownych sytuacji. „Użyłem trochę innego określenia na tę słabość w ofensywie, gdyż uważam, że zabrakło luzu i swobody pod bramką. Ciężko jest w meczu, gdzie jesteśmy skupieni na walce i odbiorze piłki, nabrać luzu i myśleć kreatywnie. Mam nadzieję, że jutro będziemy mieć większą swobodę w operowaniu piłką i zachowanie pod bramką będzie lepsze” – wyraził nadzieję. 
 
19. kolejka Ekstraklasy przyniosła graczom Lechii Gdańsk trzy punkty. Jakiego meczu można się spodziewać w sobotę? „Słyszałem opinie byłego już szkoleniowca van Heesena, że dużym problem jest reakcja po tracie piłki, czyli ten moment przejścia z ataku do obrony. W tych fragmentach spotkania ze Śląskiem, które analizowaliśmy, widzieliśmy, że ten element funkcjonował. To ta różnica, którą widać gołym okiem. Nie chcemy zaszufladkować Lechii i odnieść się tylko do kilku spotkań, patrzymy globalnie i będziemy chcieli ich słabe punkty wykorzystać” – dodał.
 
Drużyna krakowskiej Wisły udaje się na północ Polski z myślą o wywalczeniu trzech punktów. Sztab szkoleniowy Białej Gwiazdy nie zakłada innego scenariusza. „Walczymy o pełną pulę. Nasz zespół jest podrażniony porażkami, a sytuacja nie jest ciekawa. Wisła nie przywykła do porażek, ma mnóstwo piłkarzy, którzy pamiętają piękne czasy. Tkwi w nich sportowa złość i będą chcieli udowodnić  swoją wartość” – przekonywał. Zwycięstwa w dwóch ostatnich spotkaniach korzystnie wpłyną na nastroje Wiślaków, których czeka ciężka praca podczas przerwy zimowej. „Jeśli zbierzemy wszystkie punkty do końca roku, to komfort pracy będzie lepszy. Jest to jednak złudne, bo pod uwagę jest brany cały sezon, co ciągle powtarzam. Oczekiwania są ogromne, musimy być egoistami pod względem punktów, ale chcemy też wygrywać dla ludzi, którzy kochają ten klub” – zakończył trener Marcin Broniszewski.
 
K. Kawula
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony