Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Broniszewski: Na pewno się nie poddamy
Broniszewski: Na pewno się nie poddamy
Data publikacji: 06-12-2015 20:44Biała Gwiazda pokazała się w starciu z Legią z bardzo dobrej strony, zabrakło niestety kropki nad „i” i wykończenia stworzonych sytuacji. Trener Marcin Broniszewski zapewnił na konferencji prasowej, że jego podopieczni nie zamierzają poddawać się w dwóch ostatnich rywalizacjach, które czekają ich w bieżącym roku.
Fot. Adam Koprowski

Na twarzy opiekuna Białej Gwiazdy widniała piłkarska złość spowodowana rezultatem niedzielnego meczu. „Powiem krótko: jesteśmy rozczarowani wynikiem, bo graliśmy dzisiaj o trzy punkty. Chcę zapewnić wszystko, że na pewno się nie poddamy. Ta drużyna będzie walczyła z takim samym jak dzisiaj lub większym poświęceniem. Chciałbym żeby to było zrozumiałe dla wszystkich” – powiedział Marcin Broniszewski.
Z przebiegu meczu to krakowianie byli zdecydowanie lepszym zespołem, lecz Legia bez skrupułów wykorzystała dwie okazje strzeleckie. „Na pewno było to niezłe spotkanie, widać było dużo poświęcenia i ofiarności. Mam wrażenie, że w środku pola zdominowaliśmy przeciwnika, ale znowu nie zdobyliśmy bramki i to jest właśnie to rozczarowanie, o którym mówiłem wcześniej” – ocenił.
W 20. minucie boisko po starciu z rywalem opuścił Boban Jović, którego zastąpił Jakub Bartosz. „To młody zawodnik i nie pozwolę sobie dzisiaj na publiczną ocenę. Mamy jeszcze dwa mecze do rozegrania, a z młodymi ludźmi różnie bywa. Bardzo mi zależy na tym zawodniku, dlatego nie wypowiem się na jego temat. Mam nadzieję, że zostanę zrozumiany, gdyż to bardzo ważne dla Kuby i dla klubu” – powiedział. Na pytanie, jak poważny jest uraz Jovicia, Broniszewski odpowiedział: „Nie chcę się bawić w kogoś, kto się zna na medycynie. Od tego są lekarze, którzy będą go diagnozować. Był już na badaniach, na pewno ma problem z kolanem, ale jaki to uraz? Nie odpowiem”.
Wiślacy po raz kolejny mieli problem pod bramką rywala, co przesądziło o wyniku meczu. „Zabrakło nam jakości w ofensywie, doskonale o tym wiemy. Brakowało też nam dokładności i typowej „setki”, chociaż te sytuacje, które sobie stworzyliśmy były niezłe” – kontynuował.
Bez Pawła Brożka w ataku musiała radzić sobie Biała Gwiazda. Czy najlepszy strzelec drużyny z Krakowa będzie gotowy na spotkanie z Lechią? „Robimy wszystko, szczególnie medycy, żeby Pawła doprowadzić do takiego stanu, który pozwoli mu zagrać. Nie będziemy jednak stawiać na szali jego zdrowia, bo ono jest najważniejsze” – zakończył wypowiedź trener Broniszewski.
K. Kawula
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA