Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Broniszewski: Dość gadania, chcemy w końcu wygrać
Broniszewski: Dość gadania, chcemy w końcu wygrać
Data publikacji: 07-03-2016 13:12Trener Marcin Broniszewski spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej przed jutrzejszym meczem z Koroną. Wiślacy do Kielc udadzą się bez Crivellaro, Sarkiego i Guerriera, reszta zawodników jest do dyspozycji sztabu szkoleniowego i po dzisiejszym treningu zapadnie decyzja dotycząca osiemnastki meczowej.
Fot. Adam Koprowski

Wisła z Piastem rozegrała swój najlepszy mecz w 2016 roku, choć nie udało się sięgnąć po komplet punktów. Opiekun Wiślaków stwierdził jednak, że lepsza gra to za mało, bo liczy się to, by zwyciężać. „Musimy wygrywać. Oczywiście można się dopatrywać pozytywów, lecz jesteśmy w takiej sytuacji, że musimy w każdym meczu bić się o trzy punkty. Zawodnicy też doskonale zdają sobie z tego sprawę. Mam nadzieję, że już jutro będzie widać tę sportową złość i będziemy mogli skasować pełną pulę, bo nadal uważam, że fajnie jest oglądać mecz, w którym prowadzi się grę i wygrywa, to jest pełnia szczęścia. My o tej pełni szczęścia nie możemy mówić, gdyż choć zagraliśmy dość dobre spotkanie to zabrakło trzech punktów. Będziemy ich szukać w Kielcach” - oznajmił szkoleniowiec.
Atmosfera w drużynie, mimo braku zwycięstwa, jest już nieco lepsza. „Nie mogę mówić o spuszczonych głowach. Bezpośrednio po meczu było kilka pozytywnych aspektów, nawet ze strony zawodników. Było im potrzebne, żeby zacząć lepiej grać w piłkę. To dało im większą wiarę. I jeśli to przełoży się na punkty to będziemy usatysfakcjonowani”.
Pojedynek z Koroną odbędzie się w innych niż przed tygodniem warunkach. „Wiemy, że wymieniono murawę i to z pewnością będzie miało wpływ na jutrzejsze spotkanie. Jest to również dla nas pozytywny sygnał. Jeśli pokazaliśmy, że w trudnym momencie potrafimy się otrząsnąć i zacząć w końcu grać w piłkę, choć jeszcze bez zwycięstwa, to w tę stronę będziemy szli. Bez znaczenia, czy u siebie, czy na wyjeździe, dlatego jesteśmy na maksa zdeterminowani, by wywalczyć pełną pulę” - zapewnił opiekun Wiślaków.
W jakim ustawieniu krakowska ekipa wybiegnie na boisko w Kielcach? „Nie mam jeszcze gotowej jedenastki. Czeka nas jeszcze jedna jednostka treningowa i dopiero po niej oraz po analizie raportów masażystów razem ze sztabem podejmiemy decyzje. Na pewno będziemy musieli z kogoś zrezygnować, bo aktualnie mamy dość szeroką kadrę” - odpowiedział szkoleniowiec Białej Gwiazdy.
Trener Broniszewski został zapytany, kto będzie wykonywał jedenastkę, jeśli zostanie podyktowana. „Na odprawie przed meczem piłkarze zgłaszają się sami i tego będziemy się trzymać, bo to oni muszą podjąć decyzję na boisku. Oczywiście zawodnicy ćwiczą rzuty karne. Myślę, że ktoś się zgłosi i nie będzie uciekać od odpowiedzialności”.
Zwycięstwo w Kielcach pozwoliłoby nie tylko na zakończenie złej passy, ale przy korzystnym wyniku w meczu Piasta ze Śląskiem także na przemieszczenie się w górę tabeli. „Mamy ogromną chęć, żeby w końcu wygrać. Chłopaki grą do końca już w ostatnim meczu pokazali, że bardzo im na tym zależy. Ta drużyna bardzo chce, są zdeterminowani. Mam nadzieję, że wreszcie nam się uda, bo wszyscy - piłkarze, trenerzy, kibice - mamy serdecznie dość ciągłego mówienia, co zrobić. Liczę, że nareszcie będę mógł powiedzieć: mamy trzy punkty, dziękuję”.
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA