Strona główna » Aktualności » Boguski: Z Legią pełni wiary

Boguski: Z Legią pełni wiary

Data publikacji: 05-03-2017 10:00



Wisła pokonała Piasta Gliwice 2:1 po golach Zdenka Ondraska i Petara Brleka. Bramkowej cegiełki do zwycięstwa tym razem nie dołożył Rafał Boguski, który czeka na swoje dziesiąte trafienie w tym sezonie. „Boguś” był jednak bardzo zadowolony z wyniku meczu i pracy, jaką włożyli w tą wygraną Wiślacy.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

Skrzydłowy Wisły rozegrał 64 minuty, na pierwszego gola Biała Gwiazda czekać musiała jeszcze pięć. „Wszystko zaczęło się po tym jak usiadłem na ławce rezerwowych. Jest to trochę nowość, ale cieszę się bardzo, że rezerwowi dali dobrą zmianę i dzięki temu wygraliśmy” - mówił zadowolony RB9. 

Znowu z Piastem, znowu w końcówce

Po raz drugi w tym sezonie Piast stawiał opór, ale ugiął się już w doliczonym czasie gry. „Czekaliśmy na to zwycięstwo od bardzo dawna i w końcu przyszło ono w meczu z Piastem. Może to przypadek, ale faktycznie tak jest, że znowu przełamanie nastąpiło w starciu z gliwiczanami i po raz kolejny w doliczonym czasie”.

„Dziki” zakończył mecz bez gola, lecz był bliski asysty, gdy w 45. minucie jak na tacy wyłożył piłkę Llonchowi, którego strzał jakimś cudem na poprzeczkę sparował Szmatuła. „W sytuacji z końca pierwszej połowy najpierw myślałem, żeby strzelać, ale futbolówka była za wysoko, by uderzyć z pierwszej piłki. Gdy przyjąłem, z tyłu zbliżał się gracz Piasta. Krzyknął do mnie Pol, dlatego mu zagrałem. I wielka szkoda, że nie udało mu się strzelić, bo na pewno ten mecz ułożyłby się bardziej pod nas” - żałował braku szczęścia kolegi Boguski.
 
My się Legii nie boimy!
 
Wisła w następnej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Legią Warszawa. „Przed meczem z Legią zwycięstwo na wyjeździe było bardzo ważne. Istotne jest też to, że nikt nie będzie w Warszawie pauzował. A sędziował nam Daniel Stefański, który lubi pokazywać wiele kartek. Dużo się o tym mówiło, ale na szczęście obyło się bez tego i do Warszawy jedziemy pełni wiary”.
 
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony