Strona główna » Aktualności » Boguski: To kluczowe zwycięstwo!

Boguski: To kluczowe zwycięstwo!

Data publikacji: 09-04-2017 14:00



Biała Gwiazda po meczu, który elektryzował do samego końca, pokonała Bruk-Bet Termalicę Nieciecza 3:2. Po raz drugi w tym sezonie Rafał Boguski nie wyszedł w pierwszym składzie. „Boguś” potwierdził jednak klasę także jako zmiennik - po jego wejściu na murawę gra Wisły ruszyła, dzięki czemu udało się odwrócić losy spotkania.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

Po raz kolejny o wygranej Wisły na wyjeździe przesądziła bramka w doliczonym czasie gry. Pełną pulę krakowskiej ekipie zapewnił Mateusz Zachara, który w 92. minucie meczu pokonał Krzysztofa Pilarza. „Nieważne w jakich okolicznościach - ważne, że mamy kluczowe trzy punkty. Znaliśmy wyniki i wiedzieliśmy, że drużyny, które nas goniły również wygrywały swoje mecze. Wszystko jednak zależało od nas. Bruk-Bet tracił tylko dwa punkty i mieliśmy świadomość, że zwyciężając w tym spotkaniu jesteśmy bardzo blisko miejsca w grupie mistrzowskiej” - podkreślił zadowolony Boguski. 

Zmiennicy dali radę
 
Grający w wyjściowej jedenastce nieprzerwanie od 26 kolejek skrzydłowy, w Niecieczy zasiadł na ławce rezerwowych. Tuż po jego pojawieniu się na murawie Wisła wyrównała, a potem także dzięki pomocy RB9 pokonała Słoniki. „Może bezpośrednio nie miałem udziału przy golach, ale cieszę się, że wszyscy zmiennicy pomogli drużynie i dobrze się to skończyło”.
 
W kolejnym meczu za kartki pauzować będzie Petar Brlek, który ostatnio był pewniakiem w wyjściowym składzie. Przed Boguskim otwiera się więc szansa powrotu na swoją nominalną od lat pozycję - prawe skrzydło. „Pero jest naszym podstawowym zawodnikiem, ale są też inni zawodnicy, którzy bardzo chcą grać i pomóc drużynie. Na pewno trener znajdzie zastępstwo. Bardzo bym chciał wrócić do pierwszego składu, ale spokojnie, z Zagłębiem gramy w poniedziałek, mamy więc dużo czasu na wypracowanie zestawienia kadrowego. W tym tygodniu na treningach pojawi się kilku kandydatów do gry od początku” - wyrokuje „Dziki”.
 
Rewanż mile widziany!
 
Biała Gwiazda awansowała na piątą pozycję w lidze, lecz jej występy w grupie mistrzowskiej nadal nie są w pełni „zaklepane”. „Nie jesteśmy jeszcze stuprocentowo pewni miejsca w ósemce, choć jesteśmy coraz bliżej. Chcielibyśmy przed własną publicznością przedłużyć serię meczów bez porażki, najlepiej zwycięstwem, które wtedy zagwarantuje nam grupę mistrzowską. Naprawdę fajnie by było, gdybyśmy zrewanżowali się Zagłębiu za końcówkę zeszłego sezonu” - uśmiecha się Boguski, który doskonale pamięta starcie z ubiegłorocznej 30. kolejki. Wtedy to lubinianie odebrali Białej Gwieździe szansę na grupę mistrzowską. W lany poniedziałek sytuacja może się odwrócić!
 
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony