Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Boguski: Sprawdziło się stare przysłowie
Boguski: Sprawdziło się stare przysłowie
Data publikacji: 19-02-2017 09:51Wisła uległa Śląskowi Wrocław 0:1, choć to ona przeważała. Krakowianie stworzyli sobie kilka okazji, a najlepszą po podaniu Rafała Boguskiego miał Patryk Małecki, który w sytuacji sam na sam z Pawełkiem minimalnie spudłował. Niedoszły asystent nie był zadowolony z postawy drużyny, a przede wszystkim z wyniku.
Fot. Przemek Marczewski
„Niby kontrolujemy grę od początku drugiej połowy, a Śląsk nie mógł nam nic zrobić. Niestety, stare porzekadło mówi, że niewykorzystane okazje się mszczą i to gospodarze wygrali” - podsumował mecz „Boguś”.
Najgorsza niedokładność
Jakość gry zdecydowanie poprawiła się w drugiej połowie, lecz Wiśle zabrakło kropki nad „i”. „Pierwsza połowa pozbawiona była sytuacji, w drugiej było więcej miejsca, udało nam się kilka razy stworzyć sobie okazje. Śląskowi w zasadzie raz i to oni mogli cieszyć się ze zwycięstwa. W polu karnym Śląska mało było miejsca i czasu na podjęcie dobrych decyzji, stąd wzięła się tam niedokładność. Brakowało nam ostatniego podania, czy lepszego strzału” - żałował skrzydłowy Wisły, który ostatnio występuje także w roli cofniętego napastnika.
Przed Wisłą trudny mecz z Jagiellonią, lecz Wiślacy nie raz pokazali już, że przy Reymonta gra się im znacznie, znacznie lepiej. „Jesteśmy ciągle na granicy ósemki. Każdy z ośmiu pozostałych w rundzie zasadniczej meczów będzie ciężki i ważny. Nie możemy myśleć, że będzie podobnie jak przed rokiem. Wyciągniemy wnioski po Wrocławiu i będziemy grali z wiceliderem o trzy punkty, które są dla nas bardzo ważne” - zakończył Rafał Boguski.
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA