Strona główna » Aktualności » Boguski: Gol nic nie dał

Boguski: Gol nic nie dał

Data publikacji: 30-07-2016 21:05



Wisła w dwóch spotkaniach nad morzem zdobyła zaledwie jedną bramkę, tracąc aż sześć. Autorem jedynego trafienia był Rafał Boguski, który jednak krytycznie podszedł do swojego występu w meczu z Lechią, przegranego 1:3.

Fot. Krzysztof Pulak Fot. Krzysztof Pulak

Wracamy znad morza z zerowym dorobkiem punktowym i bardzo szkoda tych dwóch meczów. Musimy na spokojnie przeanalizować błędy, wyciągnąć wnioski i podejść mocniejszymi do kolejnego spotkania - stwierdził skrzydłowy Białej Gwiazdy.

Co jest największym mankamentem w wiślackiej grze? Trudno jest nam stworzyć akcję, która byłaby fajnie zawiązana. Mamy tylko szarpane momenty, na pewno musimy nad tym dużo popracować.

Bramka nie pomogła
 
Mój gol nic nie dał. A moja gra, zwłaszcza w pierwszej połowie, pozostawiała bardzo wiele do życzenia, dlatego nie jestem z siebie zadowolony. Sam zagrałem może tylko kilka udanych piłek, mieliśmy dużo strat, chciałem jak najszybciej o tej połowie zapomnieć - samokrytycznie oceniał Boguski, dodając: W drugą połowę dobrze weszliśmy. To my przeważaliśmy, po strzelonym golu uwierzyłem, że możemy wygrać, ale niestety, to nie my zdobyliśmy bramki”.
 
Podczas wywiadu z Bogusiem poruszony został także temat zmian władz klubu. Nie myśleliśmy o tym, że przed meczem zmienił się właściciel. Przyjęliśmy wieści ze spokojem, coś się kończy, coś się zaczyna... Z pewnością teraz czas na nowy rozdział w historii Wisły i musimy to przyjąć. Grać jak najlepiej, dla kibiców i samych siebie - zakończył rozmowę gracz, który przy Reymonta występuje już od dziesięciu sezonów.
 
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony