Trener Legionistów przyznał, że w niedzielnym meczu nie będze mógł skorzystać z Michała Żyro. „Michał Żyro złapał wczoraj kontuzję tej samej kostki, co ostatnio. Ma z nią problemy od kilku miesięcy. Lekarze badają ten uraz, żeby wymyślić najlepszy sposób leczenia. Żyro przez pewien czas na pewno nie będzie zdolny do gry”.

   

Berg pokusił się również o ocenę umiejętności zespołu Białej Gwiazdy. „Wisła to dobra drużyna, więc nie jestem zaskoczony ich zwycięstwem z Lechem. Grali u siebie, a poznaniacy mieli za sobą mecze w europejskich pucharach. To najsilniejsza drużyna ligowa, z jaką zmierzymy się na początku sezonu. Spodziewamy się zatem bardzo trudnego meczu w niedzielę. Wisła miała tydzień przerwy w grze, a my wczoraj mierzyliśmy się z Kukesi. To dla nas bardzo ważne spotkanie, zrobimy wszystko, żeby je wygrać. Wiemy, że zmierzymy się z silnym zespołem i musimy zagrać najlepiej, jak potrafimy, aby osiągnąć sukces. Zaliczyliśmy dobry początek sezonu i chcemy kontynuować tę passę. Gramy przed własną publicznością, która chociażby wczoraj pokazała, że potrafi tworzyć fantastyczną atmosferę. To będzie nasz atut, który sprawi, że piłkarze będą dodatkowo zmotywowani i dadzą z siebie jeszcze więcej” – dodał szkoleniowiec warszawian. 

 

Trener Wojskowych zdradził, żę wciąć nie jest pewny występ Tomasza Jodłowca, który nabawił się urazy mięśniowoego w pierwszym meczu przeciwko FK Kukesi. „Tomasz Jodłowiec nie będzie pauzował długo, ale nie jesteśmy jeszcze pewni, czy będzie do naszej dyspozycji w niedzielę. Więcej będziemy wiedzieć w sobotę. To świetny piłkarz i bardzo chcielibyśmy z niego skorzystać, ale zobaczymy, jak będzie”.

 

Norweg wypowiedział się również na temat rotacji składem, związanej z występowaniem jego drużyny w Ekstraklasie, Lidze Europy, a także Pucharze Polski. „Stosowaliśmy rotację już w tym sezonie, ale nie była ona tak duża jak rok temu, chociażby w związku z tym, że do drużyny dołączyli nowi gracze. Teraz zaczyna się też Puchar Polski i jesteśmy chyba jedynym krajem w Europie, który rozpoczyna te rozgrywki w momencie, kiedy trwają jeszcze eliminacje do europejskich pucharów, ale jest jak jest. Wiadomo, że będziemy musieli znaleźć odpowiednią równowagę w składzie, żeby wygrywać jak najwięcej meczów. W zeszłym roku wygrywaliśmy mecze nawet gdy przeprowadzaliśmy wiele zmian w składzie, np. z Koroną czy Ruchem w domu. Porażki, które miały miejsce przed przerwami na spotkania reprezentacji, były spowodowane innymi czynnikami. Decyzje o tym, kto będzie grał w kolejnych meczach, będziemy podejmowali przed każdym z nich. To będzie zależało od na przykład od tego, jak poszczególni piłkarze będą się czuli przy napiętym terminarzu” – zakończył Berg.

 

Źródło: Legia.com

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA