Strona główna » Aktualności » Bartosz: Taka jest piłka

Bartosz: Taka jest piłka

Data publikacji: 31-10-2016 21:10



Krakowska Wisła po pełnym emocji spotkaniu zremisowała z Zagłębiem Lubin 2:2. W pierwszej połowie to podopieczni Dariusza Wdowczyka byli lepszym zespołem i sprawiali, że gospodarze mieli duże problemy z rozgrywaniem piłki. Po zmianie stron to Miedziowi wydawali się bliżsi wygranej, ale plany swoim golem popsuł im Jakub Bartosz, z którym zamieniliśmy kilka słów po końcowym gwizdku.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

„Dobrze wiedzieliśmy, co potrafi Zagłębie i jak groźny jest ten zespół przed własną publicznością. Czasem niestety tak jest, że ktoś popełni błąd i trzeba zaczynać wszystko od nowa. Ważne, że koniec końców udało nam się zremisować i wracamy do domu z jednym punktem” - przyznał po meczu nasz zawodnik.

„Jeśli popatrzymy na pierwszą połowę to należy mieć pretensje, że nie wygraliśmy. W drugiej części meczu jednak Zagłębie potrafiło nas dobrze skontrować i przedostać się pod naszą bramkę, dlatego remis należy uznać za sprawiedliwy” - dodaje Kuba.

W zespole Białej Gwiazdy widać dużą przemianę, jeśli przyjrzymy się meczom z początku sezonu. Nasi piłkarze mimo niekorzystnego przebiegu spotkania potrafią do końcowych minut walczyć o zmianę rezultatu. „Ja jestem zdania, że czasem trzeba spaść na dno, żeby mieć się od czego odbić. Teraz mamy lepszy okres i musimy to wykorzystać, by piąć się w górę. Chcielibyśmy oczywiście wygrywać w każdym meczu, ale bardzo istotne jest to, żebyśmy punktowali, dlatego dzisiejszy wynik należy szanować”.

W odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie

Mimo że Kuba z reguły ustawiany był na pozycji prawego obrońcy, dziś w drugiej połowie pojawił się na boisku jako pomocnik. Jego gra ofensywna dała krakowianom bramkę wyrównującą, która jednocześnie jest jego debiutanckim trafieniem w barwach Wisły. „Ja nie przywiązuję się zbytnio do jakiejś konkretnej pozycji. Lubię grać ofensywnie i nie przeszkadza mi też zajmowanie się defensywą. Wszedłem dzisiaj na boisko przede wszystkim po to, żeby dać coś więcej drużynie. Udało mi się znaleźć w odpowiednim miejscu i cieszę się, że ta bramka dała nam punkt” - powiedział Bartosz.

MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony