Strona główna » Aktualności » Bartkowski: Dużo osób mi tutaj pomaga

Bartkowski: Dużo osób mi tutaj pomaga

Data publikacji: 05-02-2017 11:57



W sobotę Wisła Kraków rozegrała piąty sparing przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Biała Gwiazda wygrała w Myślenicach z Zagłębiem Sosnowiec 3:1. Dla nowego obrońcy z Reymonta Jakuba Bartkowskiego było to pierwsze spotkanie w wiślackich barwach.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

Nowy piłkarz ekipy z R22 rozegrał dziewięćdziesiąt minut w ostatnim teście przed ligą. „Na pewno mogło być lepiej, bo przy pierwszej bramce dla Zagłębia mam sobie trochę do zarzucenia. Ważne, że wygraliśmy. Pierwsze koty za płoty. Mam nadzieję, iż teraz będzie już tylko lepiej” - skomentował Jakub Bartkowski.

Czy 25-latek liczył na wyższy wynik spotkania? „Zwycięstwo 3:1 podczas próby generalnej jest dobrym prognostykiem przed startem ligi. Przed meczem założyliśmy sobie jedynie, żeby go wygrać. Bardziej niż na samym wyniku zależało nam na dobrej grze, ale skoro udało się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, cieszy to podwójnie.”
 
Wisła Kraków wyszła w tym meczu ustawieniem z trzema napastnikami. Czy to właśnie taką taktyką chce zaskoczyć Koronę Kielce Kiko Ramirez? „Nie wiem, co jest w głowie szkoleniowca oraz jakie założenia będą na ligę. Widać, że to ustawienie z Zacharą na skrzydle się sprawdziło i pewnie trener będzie miał dylemat przed pierwszym spotkaniem”.
 
Świetne przetarcie
 
Mecz z Zagłębiem był piątym testem przed startem rundy wiosennej. „Został tydzień do wznowienia Lotto Ekstraklasy, zatem ten generalny sprawdzian potraktowaliśmy jak spotkanie ligowe. Udało się je wygrać, więc było to dobre przetarcie przed ligą” - przyznał zawodnik z Reymonta.
 
Przed wczorajszym sparingiem obrońca Białej Gwiazdy odbył tylko jeden trening z zespołem. Jakie są jego odczucia po pierwszych chwilach spędzonych w ekipie z R22? „Było mało czasu, ale dużo osób mi tutaj pomaga. Trener wytłumaczył mi, jakie są założenia taktyczne w drużynie. Chłopaki też bardzo mnie wspierają, wiec myślę, iż wszystkim zależy na szybkiej aklimatyzacji nowych zawodników”. 
 
Boczny defensor nie wyobraża sobie innego scenariusza 11 lutego o godzinie 18.00 niż dopisanie trzech punktów do konta Wisły Kraków. „Nastawienie może być tylko jedno. Gramy u siebie i trzeba ten mecz wygrać! Musimy dobrze ruszyć od początku i wznosić się w tabeli” - zakończył obrońca Białej Gwiazdy.
 
Agnieszka Żaczyk
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony