Spotkanie juniorów starszych rozstrzygnęło się w 51 minucie, kiedy to w zamieszaniu w polu karnym po rzucie wolnym wykonywanym przez zawodników Glinika, jednemu z nich udało się z najbliższej odległości przelobować Wiślackiego bramkarza. Juniorzy starsi dążyli do wyrównania, ale ich strzały były niecelne.

Dużo lepiej spisali się juniorzy młodsi. Po golach Stanka, Czekaja, Litewki i Marca pokonali zespół z Gorlic 4:0. Dwie bramki padły po dośrodkowaniach z rzutów rożnych, które wykonywał  Adrian Ligenza.

Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA