Strona główna » Aktualności » Zmiana wicelidera, czyli 20. kolejka OE

Zmiana wicelidera, czyli 20. kolejka OE

Data publikacji: 10-03-2008 13:18



Sensacja w Sosnowcu, niespodzianka w Kielcach i udany rewanż w Krakowie - tak krótko można podsumować 20. kolejkę Orange Ekstraklasy, rozegraną w miniony weekend.

7 marca
Widzew Łódź – Lech Poznań 1:1
Podział punktów w Łodzi. Oba zespoły kończyły mecz w dziesiątkę. Najpierw z boiska za dyskusje z sędzią i drugą żółtą kartkę zejść musiał Robert Kłos, potem arbiter wyrzucił Ivana Djurdjevicia za brutalny faul na zawodniku gospodarzy. Wcześniej Lech objął prowadzenie po bramce Rengifo. W końcówce meczu cenny punkt dla Widzewa wywalczył Wojciech Szymanek, który pokonał Krzysztofa Kotorowskiego.

Zagłębie Sosnowiec – Legia Warszawa 2:1
Sensacja kolejki – ostatnie w tabeli Zagłębie pokonało wicelidera (do soboty). Sosnowiczanie po pierwszej połowie przegrywali 0:1 po bramce Chinyamy. W drugiej części spotkania gospodarze przeprowadzili dwie akcje, po których zdobyli dwa gole. W 53. minucie bramkarza Legii pokonał Rafał Bałecki, a w 90. minucie rywali dobił Marcin Folc. W ten sposób Legia poniosła szóstą porażkę w sezonie, a Zagłębie odniosło... trzecie zwycięstwo.

8 marca
Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. – Polonia Bytom 5:0
Podopieczni trenera Zielińskiego rozpędzają się. Już do przerwy prowadzili z Polonią 2:0 bo dwóch trafieniach Adriana Sikory. W drugiej połowie napastnik Groclinu dołożył jeszcze trzecią bramkę. Gospodarzom to nie wystarczyło, więc do siatki przeciwnika trafili dwukrotnie: najpierw Lato, a na 9. minut przed końcem spotkania – Telichowski. Dzięki swojemu zwycięstwu i porażce Legii, Groclin awansował na 2. miejce w tabeli. Kto następny...?

Górnik Zabrze – Jagiellonia Białystok 3:0
Zabrzanie podnieśli się po porażce w Derbach Śląska i wygrali pewnie z Jagiellonią 3:0. Bramki zdobyli: Piotr Madejski, Tomasz Zahorski i Dawid Jarka. Nie tylko wynik zostanie zapamiętany po tym meczu. W 85. minucie spotkania czerwoną kartkę dostał bramkarz Jagiellonii – Jacek Banaszyński. Ponieważ goście wykorzystali limit zmian, w bramce stanął... Radosław Kałużny. Popularny „Tata” popisał się m.in. obroną dobrego strzału z wolnego Tomasza Hajty, który w doliczonym czasie gry również zaczął pełnić rolę bramkarza (z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Boris Pesković). Obaj obrońcy mogą zaliczyć krótkie występy na bramce za udane – zachowali czyste konto...

ŁKS Łódź – Cracovia Kraków 0:0
Na boisku w Łodzi padł wynik remisowy, który coraz bardziej przybliża piłkarzy trenera Jabłońskiego do drugiej ligi. Mecz był słaby, chociaż ŁKS miał okazje, by wywalczyć pierwsze trzy punkty w tym roku. Nie pomógł nawet sprowadzony w ostatniej chwili do klubu Sebastian Mila i po bezbarwnej grze oba zespoły podzieliły się punktami.

KGHM Zagłębie Lubin – Odra Wodzisław 3:0
Mistrzowie Polski wygrali pewnie z wodzisławską Odrą 3:0. Strzelcami bramek dla gospodarzy byli: Michał Stasiak, Piotr Włodarczyk oraz Maciej Iwański. Piękna była zwłaszcza bramka tego ostatniego, który strzałem z ostrego kąta pokonał bramkarza Odry – Stachowiaka.

Korona Kielce – Ruch Chorzów 0:2
Trzy mecze, dwie porażki – tak wygląda bilans kielczan, którzy już chyba odłożyli marzenia o europejskich pucharach na przyszły sezon. Tym razem pogromcą podopiecznych Jacka Zielińskiego okazał się chorzowski Ruch. Goście na prowadzenie wyszli w 43. minucie meczu, kiedy karnego wykorzystał Piotr Ćwielong. Zdobycie trzech punktów „Niebiescy” przypieczętowali na osiem minut przed końcem spotkania, kiedy Wojciecha Kowalewskiego z pięknym strzałem z rzutu wolnego pokonał Pavol Balaz.

9 marca
Wisła Kraków – GKS Bełchatów 2:0
Bez fajerwerków, ale za to skutecznie – tak gra Wisła. Rewanż za porażkę 2:4 w poprzednim sezonie się udał, chociaż łatwo o to nie było. Biała Gwiazda wyszła na prowadzenie dopiero w 59. minucie meczu, kiedy podanie z rzutu rożnego od Piotra Brożka na bramkę zamienił Marek Zieńczuk. Na 2:0 w 89. minucie spotkania podwyższył drugi z Brożków – Paweł, który ograł Stolarczyka, ograł Kozika, i strzelił do pustej bramki. Gra może nie była zachwycająca, ale Wiślacy mają już 13 punktów przewagi nad drugim w tabeli Groclinem i coraz śmielej mogą myśleć o powrocie na mistrzowski tron.

Biuro Prasowe Wisła Kraków SA



do góry strony