Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Zieńczuk: Każdy będzie miał ciężką noc
Data publikacji: 19-05-2007 22:16Co się stało z Wisłą?
Ciężko powiedzieć, co się stało, że przegraliśmy tak wysoko. Wypada tylko przeprosić kibiców, którzy zachowywali się jak żadni inni kibice. Byli dziś fantastyczni pomimo przegranej. Żałuję, że odwdzięczyliśmy się im w ten sposób.
Dziś nie oddaliście nawet celnego strzału na bramkę.
Nie zagraliśmy dziś dobrego meczu. Uważam jednak, że nie musieliśmy tego meczu przegrać. Mogliśmy uniknąć straty tych bramek. Cóż, wynik 4:0 mówi jednak sam za siebie – nie jest to powód do dumy. Trzeba to przemyśleć i wziąć się za siebie, żeby zmazać tą plamę.
Aż strach jechać teraz do Bełchatowa.
Nie sądzę, żeby tak słaby mecz powtórzyć w ciągu trzech dni. Takie porażki powinny bardziej mobilizować. Sezon ligowy jest już stracony, ale możemy postarać się zachować twarz wygrywając z Bełchatowem.
Co mówiliście w szatni po meczu?
Nic nie mówiliśmy, nikt nie miał nic do powiedzenia. Każdy będzie miał dziś ciężką noc. Może powiem coś niepopularnego, ale trzeba przełknąć tą gorzką pigułkę. Przed nami jeszcze dwa mecze i trzeba je grać.
Były bardziej bolesne porażki w Pana karierze?
Były na pewno. Jedną była na przykład porażka 1:5 z Legią. Wtedy jednak byliśmy w innej sytuacji – byliśmy już praktycznie pewni mistrzostwa. Dziś sytuacja była z goła odmienna, teraz lecimy w dół w tabeli.
W poprzednim przegranym przy Reymonta meczu, kolejne gole, które strzelał wam Bełchatów, mobilizowały was do gry. Dziś tak nie było.
Zgadza się. Może te mecze były inne, można powiedzieć, o inną stawkę. Wtedy byliśmy jeszcze w grze o mistrzostwo Polski, było o co walczyć. W dzisiejszym meczu bramki powoli nas wykańczały. Szkoda też naszego bramkarza, ostatniej bramki, bo na pewno mu nie pomogła.
M. Górski
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA