Trenerowi ciężko było podsumować spotkanie. „Komentarz będzie trudny. Ta porażka to przede wszystkim fatalna postawa defensywy. Straciliśmy trzy gole i potem ciężko się było z tego podnieść. Trudno jest grać. jak jest taki wynik. Udało nam się wprawdzie strzelić bramkę, jednak sędzia nam jej nie uznał…ale to tak na marginesie. Trudno powiedzieć coś pozytywnego po tym meczu”.

Ze składu wypadł Hernani, którego zespół Korony zawsze obdarza największym zaufaniem. „Hernani zawsze wnosi dużo spokoju do gry, cieszy się w drużynie ogólnym zaufaniem. Jego brak w tym spotkaniu był aż zanadto widoczny. Przed meczem mieliśmy problem z Drzymontem a teraz jeszcze z Hernanim. Widać było dzisiaj jak bez niego graliśmy- był problem ze środkiem obrony”- przyznał.

Zieliński podsumował dokonania swojej drużyny w pierwszych meczach ligowych. „Nie możemy być zadowoleni z tego, że w trzech meczach zdobywamy tylko trzy punkty. Mam nadzieję, że czas będzie pracował na naszą korzyść. Teraz są teoretycznie lżejsze mecze i liczę na to, ze uda się psychicznie odbudować zespół. Będzie to jednak bardzo ciężkie”.

Kasia Jeleń
fot. Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA