Strona główna » Aktualności » Z Królem i Radovanoviciem, ale bez "Głowy"

Z Królem i Radovanoviciem, ale bez "Głowy"

Data publikacji: 02-08-2006 13:08



Choć to dopiero środa, to zawodnicy Wisły już dziś przed południem odbyli ostatni trening w Krakowie przed meczem z Arką. Jutro o świcie wyruszają w podróż na wybrzeże, tam też wieczorem odbędą ostatni trening przed spotkaniem w Gdyni.

Na wszystkich, którzy obserwowali środowy trening czekały dwie informacje: dobra i zła, bo inaczej chyba być nie może. Do pełnego treningu wrócił Branko Radovanović, jest więc szansa, że już niedługo będziemy go mogli zobaczyć na boisku. Niestety, w zajęciach nie wziął udział Arkadiusz Głowacki, który narzeka na uraz mięśnia czworogłowego uda. Na razie nie wiadomo, na ile poważny to uraz, więc dziś „Głowa” ograniczył się jedynie do wizyty u masażysty.

Wraz z drużyną Białej Gwiazdy trenował dziś kolejny testowany zawodnik, Kamil Król. Wysoki napastnik w poprzednim sezonie na zasadzie wypożyczenia grał w Górniku Zabrze. Choć Wiślacy wyjeżdżają z Krakowa, to Król pozostanie przy Reymonta i będzie przez najbliższy czas trenował z zespołem rezerw.

W trakcie środowych zajęć Wiślacy najpierw podzieleni zostali na trzy grupy i długo grali w „dziada”, a potem jeszcze dłużej doskonalili akcje oskrzydlające. Do doskonałości w ich wykańczaniu, mimo że grano tylko przeciw dwóm obrońcom, wiele brakuję. Po treningu piłkarze wzięli udział w odprawie przedmeczowej, na której analizowali grę swojego piątkowego przeciwnika.

M. Górski
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony