Paweł ma bardzo udaną wiosnę. Nie dość, że w każdym spotkaniu zdobywa gola, to jeszcze jego gra wpływa na siłę ofensywnych poczynań Białej Gwiazdy. „Brozio” jest i z przodu, gdy trzeba wykończyć akcję, i przy linii środkowej boiska, gdy trzeba przejąć podanie od kolegi z defensywy, i w defensywie, gdy gra cofniętego napastnika i ma za zadanie również przerywać akcje ofensywne przeciwnika.

Tak grającego Brożka, z takim poświęceniem, z taką dokładnością w przyjęciu futbolówki, tak skutecznie wykańczającego akcje drużynie jeszcze nie było. Oby tak Paweł grał aż do końca tej rundy.

Tydzień temu Brozio mówił, że po zwycięstwie nad Lechem będzie dużo spokojniejszy o mistrzostwo Polski dla Wisły. Po spotkaniu w Poznaniu zdanie podtrzymał: „Nie zmieniam zdania. Uważam, że jedną nogą mamy już mistrzostwo” – powiedział po meczu Paweł.

Fot. Grzegorz Czop
Biuro Prasowe Wisła Kraków SA