Do momentu strzelenia gola przez Wisłę, gra krakowianom nie układała się za bardzo. Ale w 55. minucie meczu kapitalnym uderzeniem popisał się Marek Zieńczuk, otwierając wynik spotkania.

Postanowiliśmy wyróżnić "Zienia" właśnie za tą bramkę, za świetną asystę, po której Mauro Cantoro ustalił wynik meczu, za ciężką pracę w trudnym meczu. I tak jak w Wodzisławiu, tak i w Chorzowie wyręczył napastników, wpisując się na listę strzelców.

Drugim kandydatem do miana bohatera meczu był Kamil Kosowski. Nie można pominąć i jego udziału w zwycięstwie na stadionie przy ulicy Cichej, bo "Kosa" zaliczył dwie asysty - przy pierwszej i drugiej bramce dla Wisły. Można powiedzieć, że był Cichym bohaterem meczu.

Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA