Strona główna » Aktualności » Wiślacki bohater meczu - Arkadiusz Głowacki

Wiślacki bohater meczu - Arkadiusz Głowacki

Data publikacji: 03-12-2007 00:12



Arek Głowacki był najpewniejszym punktem obrony Białej Gwiazdy, nie popełnił w meczu ani jednego błędu, a przecież grał przeciw jednemu z najlepszych strzelców ligi. W ofensywie każdy miał po trochę zasług, więc za mecz z Górnikiem postanowiliśmy nagrodzić najlepszego defensora.

Oto rozmowa z najlepszym naszym zdaniem Wiślakiem w meczu z Górnikiem Zabrze:

Chyba spodziewaliście się trudniejszego meczu?
On się dobrze nam ułożył. Strzeliliśmy szybko bramkę, potem następne i do przerwy właściwie wszystko było rozstrzygnięte. Wychodząc na drugą połowę chcieliśmy dalej kontynuować naszą dobrą grę. Nie była ona może taka, jakbyśmy sobie tego życzyli, ale uważam, że wygraliśmy zasłużenie.

Spodziewaliście się tak ostrej gry ze strony Górnika?
Biorąc pod uwagę wypowiedzi zawodników i trenera zdawaliśmy sobie sprawę, że Górnik nastawi się na ostrą walkę, na grę długa piłką na Zahorskiego. To rzeczywiście były te elementy, które Górnik dziś przez większość meczu wykonywał.

Jaka jest tajemnica waszej dzisiejszej mobilizacji od początku meczu? W to spotkanie weszliście chyba najlepiej od dłuższego czasu.
Nie zgodzę się, że akurat ten mecz nam pod tym względem najlepiej wyszedł. W Sosnowcu też od pierwszej minuty stwarzaliśmy sobie sytuacje. Dopiero po bramce gra wyglądała gorzej. Rzeczywiście, to jest już drugi mecz z rzędu na wyjeździe, który gramy od początku po to, żeby wygrać i to nas cieszy. Wcześniej różnie to bywało, mając na uwadze chociażby mecz z ŁKSem.

W pojedynku z wami duet snajperów z Zabrza niewiele zdziałał.
Cóż, takie mamy zadania, taka nasza rola. Oczywiście, zawsze jest dużo walki, zawsze jest ciężko i tak dalej, ale dziś nasza gra była rzeczywiście dobra i nie pozwoliliśmy zawodnikom Górnika na zbyt wiele.

M. Górski
Fot. Grzegorz Czop
Biuro Prasowe Wisła Kraków SA



do góry strony