Strona główna » Aktualności » Wisła w Koronie

Wisła w Koronie

Data publikacji: 20-08-2006 21:40



Stało się to, na co piłkarze Wisły i ich kibice czekali od dawna- niepokonana przez Wiślaków Korona dzisiaj wyjeżdża z Krakowa z dwiema bramkami. Dzięki temu zwycięstwu Biała Gwiazda umocniła się na pozycji wicelidera i traci 2 punkty do doskonale spisującego się GKS Bełchatowa.

Przeczytaj, jak wyglądała relacja on-line z meczu Wisła - Korona

W pierwszej części meczu zespół z Kielc pokazał odważną grę i kilkakrotnie poważnie zagroził Wiślackiej bramce, strzeżonej przez Mariusza Pawełka.

W 18. minucie groźną akcję przeprowadził Grzegorz Bonin, który próbował strzelać z ok. 25 metra, na szczęście w ostatniej chwili jego strzał zablokował Cleber.

Minutę później okazję do strzelenia bramki miał Paweł Golański, który po rzucie rożnym strzelił tuż ponad poprzeczką.

Wisła najgroźniejszą akcję przeprowadziła na dziesięć minut przed końcem pierwszej części spotkania. Jakub Błaszczykowski otrzymał prostopadłe podanie od Marka Penksy w pole karne Korony, wycofał piłkę do będącego na 11 metrze Radovanovicia. Piłka po strzale Serba o centymetry minęła lewy słupek bramki Macieja Mielcarza.

W przerwie trener Dan Petrescu dokonał kilu zmian w składzie. Na boisko wszedł m.in. Jean Paulista, który wprowadził sporo ożywienia do ofensywnej gry Wisły i dzięki któremu piłkarze gospodarzy mogą cieszyć się ze zdobycia trzech punktów.

Już na początku drugiej połowy Wisła zaczęła atakować Koronę. W 47. minucie Jean Paulista dośrodkował w pole karne gości, jednak Marka Penksę uprzedził kielecki obrońca. Piłkarze Korony wyprowadzili kontratak, po którym przed szansą na pokonanie Mariusza Pawełka stanął Marcin Kaczmarek. W ostatniej chwili przeszkodził mu w oddaniu strzału Jakub Błaszczykowski.

Kolejne akcje, mogące dać Wiśle prowadzenie w meczu, piłkarze przeprowadzili w 55. i 56. minucie, jednak w obu przypadkach zawodnicy Białej Gwiazdy zamiast do bramki trafiali w… piłkarzy Korony.

Jednak w końcu Wiślacy znaleźli drogę do kieleckiej bramki i w 63. minucie popisali się piękną akcją. Jakub Błaszczykowski zagrał prostopadłe podanie do Jeana Paulisty, Paulista podał piłkę do Błaszcza, który w tym czasie wyprzedził Brazylijczyka, po czym dośrodkował do wbiegającego w pole karne gości Piotra Brożka. Brożek okazji nie zmarnował i Wiślacy mogli cieszyć się z prowadzenia.

Wynik na 2:0 podwyższył w 90. minucie Branko Radovanović, który będąc w otoczeniu sześciu piłkarzy Korony, najwyżej wyskoczył do piłki dogranej w pole karne z rzutu rożnego przez Jeana Paulistę i posłał ją do bramki Macieja Mielcarza.

Mimo dwubramkowej zdobyczy, nie był to wcale mecz łatwy dla Wisły. Przez długie chwile gospodarze nie potrafili stworzyć sytuacji na strzelenie gola, kielczanie imponowali odważną, agresywną grą i groźnymi szarżami pod bramkę Mariusza Pawełka.

Dzięki zwycięstwu nad Koroną Kielce Wiślacy będą pewniejsi przed czekającym ich 24 sierpnia meczem rewanżowym z SV Mattersburg. Stawką tego spotkania jest awans do pierwszej rundy kwalifikacji Pucharu UEFA.

Wisła Kraków - Korona Kielce 2:0
1:0 Piotr Brożek 63'
2:0 Branko Radovanović 89'

Wisła Kraków: Mariusz Pawełek - Dariusz Dudka (46 min. - Jean Paulista), Cleber, Arkadiusz Głowacki, Nikola Mijailović - Jakub Błaszczykowski, Marek Penksa, Radosław Sobolewski, Marek Zieńczuk (46 min. - Jacob Geoffrey Burns) - Branko Radovanović, Piotr Brożek (75 min. - Adam Kokoszka).

Kolporter Korona: Maciej Mielcarz - Paweł Golański (67 min. - Mariusz Zganiacz), Veselin Djoković, Hernani, Robert Bednarek - Paweł Sasin, Grzegorz Bonin, Aleksander Kwiek (67 min. - Marcin Klatt), Hermes , Marcin Kaczmarek (87 min. - Maciej Kowalczyk) - Marcin Robak.

fot. Tomasz Sipiera
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony