Strona główna » Aktualności » Wisła nie składa broni

Wisła nie składa broni

Data publikacji: 28-04-2006 22:51



Wisła Kraków pokonała zespół Amiki Wronki 1:0 w 27. kolejce Orange Ekstraklasy. Jedyną bramkę w meczu zdobył Paweł Brożek, a Mariusz Pawełek może uznać swój debiut w bramce Wisły za udany.

Pierwsza połowa spotkania przebiegała pod dyktando gości z Krakowa. Pressing, dobra organizacja gry w środku boiska i spokojna gra w defensywie sprawiły, że zawodnicy gospodarzy nie mogli się rozegrać.

W 7. minucie spotkania doskonałej okazji do zdobycia gola nie wykorzystał Marek Zieńczuk, który przejął piłkę od Pawła Kryszałowicza, wbiegł w pole karne i zamiast strzelać od razu, przełożył piłkę na drugą nogę. Ta trafiła w obrońcę Amiki, który zażegnał niebezpieczeństwo wybijając ją poza pole karne.

Sześć minut później Jacek Dembiński groźnie strzelał na bramkę Pawełka, ale bramkarz Wisły pewnie złapał piłkę.

W 23. i 24. minucie poważne błędy popełnił sędzia liniowy, który odgwizdał spalone najpierw Pawłowi Brożkowi, który otrzymał świetne podanie od Marcina Baszczyńskiego pomiędzy dwóch obrońców Amiki, a następnie Pawłowi Kryszałowiczowi, który znalazł się w niemal identycznej sytuacji.

Piłkarze Amiki mieli jeszcze jedną dobrą sytuację do zdobycia bramki. W 33. minucie Jacek Dembiński posłał piłkę z prawej strony pola karnego wzdłuż bramki, na szczęście Jacob Burns wybił ją na rzut rożny.

Wiślacy w końcu zdołali strzelić gola w 43. minucie. Wtedy Paweł Kryszałowicz otrzymał podanie od Marka Zieńczuka, po czym posłał piłkę z lewej strony pola karnego Amiki do Pawła Brożka, który z bliskiej odległości pokonał bramkarza gospodarzy.

W drugiej połowie Wiślacy nie dominowali już tak na boisku, jak w pierwszej. Piłkarze Amiki częściej byli przy piłce, przeprowadzali więcej groźnych sytuacji. Na szczęście dla zawodników mistrza Polski były to akcje nieskuteczne.

Losy meczu mógł odmienić w 63. minucie Jacek Dembiński. Napastnik Amiki dostał precyzyjne podanie od Murawskiego i próbował strzelić gola w długi róg bramki Pawełka. Ten wykazał się świetnym refleksem i instynktownie obronił strzał Dembińskiego.

Sporo emocji było w końcówce meczu. Piłkarze Amiki próbowali za wszelką cenę doprowadzić do remisu i zepchnęli Wiślaków do głębokiej defensywy. W 94. minucie mieli nawet okazje, aby to zrobić. Najpierw sędzia odgwizdał rzut wolny dla „Kuchenek”, potem jeszcze mieli rzut rożny. Nawet bramkarz Amiki pojawił się na ten moment w polu karnym Wisły, aby wspomóc kolegów.

Mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla Wisły, która zajmuje drugie miejsce w tabeli i do Legii traci 4 punkty. Amica jest na miejscu trzecim.

Amica Wronki - Wisła Kraków 0:1(0:1)
0-1 Paweł Brożek 43' 

Amica Wronki: Linka - Wasilewski, Dziewicki, Bieniuk, Skrzypek - Kikut, Simr, Murawski (Burkhardt 87'), Gregorek (Grzybowski 55') - Pitry, Dembiński (Micanski 64').

Wisła Kraków: Pawełek - Baszczyński, Kłos, Dudka, Mijailovic - Błaszczykowski (Gołoś 82'), Sobolewski, Burns, Zieńczuk - Kryszałowicz (Piotr Brożek 76'), Paweł Brożek (Dawidowski 74').

Sędzia: Tomasz Mikulski (Lublin).
Żółte kartki: Wasilewski (Amica Wronki) - Baszczyński (Wisła Kraków)
Widzów 4500.

cypisek
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony