Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Wisła liderem!
Data publikacji: 10-08-2007 23:21Gospodarze wyszli na boisko w takim samym składzie, w którym rozpoczęli mecz z Zagłębiem Lubin. I to przyniosło efekt już w 5. minucie, kiedy swojego drugiego gola w tym sezonie zdobył ten, który tak zawodził na wiosnę - Paweł Brożek. Marek Zieńczuk, którego świetnie na lewej stronie wypuścił Darek Dudka, wycofał piłkę do Radosława Sobolewskiego. Tego co prawda ubiegł obrońca Korony, ale Paweł Brożek zdołał wepchnąć piłkę do siatki.
Na 2:0 w 18. minucie z rzutu karnego podwyższył Cleber. W polu karnym Korony upadł Kamil Kosowski. Sędzia uznał, że został podcięty przez Mielcarza, więc wskazał na jedenasty metr. Po meczu bramkarz Korony twierdził, że faulu nie było. "Kosa" natomiast uznał, że skoro sędzia gwizdnął, to karny był.
Nie minęło 60 sekund, a Wisła strzeliła 3 bramkę. Kamil Kosowski zagrał prostopadłą piłkę do Andrzeja Niedzielana. Mielcarz juz prawie miał futbolówkę w rękach, ale wzilzgiem wybił mu ją spod rąk Celeban, a sytuację wykorzystał Niedzielan i skierował piłkę do pustej bramki.
Mimo że Wisła prowadziła aż trzema bramkami, Korona nie przestawała atakować. W 29. minucie powinno być 3:1, bo Piotr Świerczewski popisał się pięknym uderzeniem z połowy boiska. Piłka minęła Mariusza Pawełka, który był wysunięty, po czym uderzyła w poprzeczkę i linię bramkową, i wyszła z bramki. Piłka chyba minimalnie przekroczyła linię, ale ani sędzia liniowy nie zasygnalizował tego. Nie widział tego też sędzia Mikołajewski. To był drugi błąd, jaki arbiter popełnił na niekorzyść gości. W przerwie meczu Pitr Świrczewski w telewizyjnym wywiadzie w dość niecenzuralnych słowach wypominał arbitrowi te pomyłki.
Po przerwie Wisła dobiła rywali w 57. minucie, kiedy rewelacyjnie dośrodkował w pole karne Dariusz Dudka. Paweł Brożek wyprzedził obrońców Korony i głową strzelił nie do obrony.
Podopieczni Jacka Zielińskiego też kilkakrotnie próbowali pokonać Mariusza Pawełka, ale szczęście było po stronie bramkarza Wisły. W 56. minucie po szybkim wrzuceniu piłki z autu strzelał z lewej strony pola karnego Paweł Sobolewski. "Mario" złapał piłkę na raty. Mogło być groźnie, bo przy bramkarzu Wisły już był Edi, ale tym razem to Mariusz był szybszy. W 65. minucie spotkania strzał Ediego z najwyższym trudem wybronił Pawełek.
Wiślacy mogli dzisiaj zagrać na piątkę, ale w 83. minucie spotkania Dariusz Dudek trafił w słupek. Piłkarze Białej Gwiazdy zagrali dobrze, z przodu skutecznie gra Paweł Brożek i Andrzej Niedzielan. W środku pola szaleje Kamil Kosowski z Mauro Cantoro. W obronie po profesorsku gra Cleber, a reszta defensorów nie pozostaje w tyle. Cieszy zwłaszcza postawa Dariusza Dudki, który dwoi się i troi zarówno w akcjach ofensywnych, jak i w obronie.
Trzeba jednak podkreślić, że spore błędy popełnił sędzia Marek Mikołajewski. Być może gra obu zespołów układałaby się inaczej, gdyby nie odgwizdany rzut karny dla Wisły albo nieuznana bramka Świerczewskiego. Wisła zapewne wygrałaby i bez jego pomocy, a tak nie obyło się bez wypominania potknięć arbitra.
We wtorek Wiślacy zagrają z Górnikiem Zabrze. Kibice już zapewne liczą na dobrą grę oraz wysoki wynik, bo wiadomo, że apetyty rosą w miarę jedzenia...
Wisła Kraków - Korona Kielce 4:0 (3:0)
1:0 Paweł Brożek 5'
2:0 Cleber (karny) 18'
3:0 Andrzej Niedzielan 19'
4:0 Paweł Brożek 57'
Wisła Kraków: Mariusz Pawełek - Marcin Baszczyński, Arkadiusz Głowacki, Cleber, Dariusz Dudka - Kamil Kosowski (67' Paulista), Radosław Sobolewski (63' Tomas Jirsak), Mauro Cantoro, Marek Zieńczuk - Paweł Brożek, Andrzej Niedzielan (63' Piotr Ćwielong)
Korona Kielce: Maciej Mielcarz - Piotr Celeban, Marcin Kuś, Sławomir Rutka, Robert Bednarek - Paweł Sasin (46' Grzegorz Bonin), Piotr Świerczewski (57' Tomasz Nowak), Hermes, Paweł Sobolewski (76' Marcin Robak) - Edi Andradina, Maciej Kowalczyk.
Żółte kartki: Dudka (Wisła) - Kowalski, Mielcarz, Świerczewski, Sasin (Korona)
Sędzia: Marek Mikołajewski
Widzów: 15 000
Fot. Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA