Te sukcesy prezentują się blado obok dorobku piłkarzy „Białej Gwiazdy”, która dziesięciokrotnie sięgała po tytuł Mistrza Polski, dwanaście razy zdobyła wicemistrzostwo, cztery razy wywalczyła Puchar Polski, po jednym razie Superpuchar Polski i Mistrzostwo Ligi (1951r.), oraz dotarła do ćwierćfinału pucharu Europy Mistrzów Krajowych (78/79)

W 24 kolejce Orange Ekstraklasy oba zespoły wywalczyły komplet punktów. Odra pokonała w Kielcach Koronę po zaciętym pojedynku 1:0. W 15 minucie meczu sędzia podyktował rzut karny za faul bramkarza na Bagnickim i wydawało się, że Sasin wpisze się po raz kolejny na listę strzelców. Stało się jednak inaczej bo doskonale ze swojego zadania wywiązał się Skaba, który odbił piłkę. Do przerwy było 0:0. W drugiej połowie cały czas naciskał Kolporter, ale to Odra w 71 minucie strzeliła bramkę, jak się później okazało jedyną w tym pojedynku. Był to 7 mecz bez porażki.

Wisła po średniej pierwszej połowie i rewelacyjnej drugiej pokonała na stadionie przy ul. Reymonta Legię 3:1. W tym spotkaniu Legioniści nie mieli wiele do powiedzenia, a bramkę, jak sami przyznali strzelili przypadkiem. To krakowianie cały czas dyktowali warunki i zasłużenie zwyciężyli.

Mamy nadzieję, że podczas najbliższego pojedynku Wiślacy, podobnie jak w rundzie jesiennej zaaplikują przeciwnikowi duży bagaż bramek i tym samym zbliżą się do czołówki.

M. Małek
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA