Strona główna » Aktualności » Wisełka rządzi w Krakowie!!!

Wisełka rządzi w Krakowie!!!

Data publikacji: 25-11-2005 12:00



Piłkarze Wisły nie oszczędzali ostatnio swoich kibiców, jednak tym jednym meczem wszystkie żale i pretensje zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. "Biała Gwiazda" pokazała, że wciąż świeci jasny blaskiem i rozbiła na własnym bois

Przed meczem tylko niepoprawni optymiści mogli wytypować tak wysoki wynik. Wisła pokazała jednak swoje drugie oblicze, zagrała wreszcie na miarę swoich możliwości i choć tak wysoki wynik mówi sam za siebie, bramek mogło paść dużo więcej. Jak to w derbowych meczach bywa, nie zabrakło walki o każdą piłkę i już po kilku minutach sędzia ukarał żółtymi kartkami Mauro Cantoro i Dariusza Dudkę. Nie ostudziło to jednak zapędów wiślaków, którzy cały czas dominowali na boisku. Pierwszy groźny strzał oddał na bramkę Cabaja Mauro Cantoro, ale piłka przeleciała obok prawego słupka. W odpowiedzi groźnie strzelał Pawlusiński, ale na szczęście Radosław Majdan nie musiał nawet interweniować. Tylko na tyle stać było Cracovię w tym meczu, na więcej Wisła po prostu nie pozwoliła. Co kilka chwil na bramkę gości sunęły ataki „Białej Gwiazdy” i pierwszy gol był tylko kwestią czasu. Wynik spotkania otworzył Maciej Stolarczyk, który wślizgiem wbił piłkę do siatki po dośrodkowaniu Mauro Cantoro. Tuż po wznowieniu gry wiślacy powiększyli swoją przewagę. Rzut wolny ponownie wykonał Cantoro, piłka po odbiciu się od obrońcy wylądowała przed Marcinem Kuźbą, który mocnym strzałem z woleja nie dał Cabajowi żadnych szans. Już kilka minut później mogła paść kolejna bramka, ale arbiter nie zauważył, że piłka po strzale Dariusza Dudki o metr minęła linię bramkową. Lewy obrońca dopiął jednak swego i już w następnej akcji pogrążył piłkarzy Cracovii pięknym strzałem zza pola karnego. Mocno bita piłka odbiła się jeszcze od Tomasza Wacka i zmyliła Marcina Cabaja. Wtedy było już jasne, że Wisła tego meczu nie może przegrać. Podłamana tak wysoką porażką Cracovia nie potrafiła się już pozbierać i stanowiła zaledwie tło dla wspaniale grających piłkarzy Wisły. Kolejne bramki mogli jeszcze zdobyć Paweł Brożek i Marcin Kuźba, jednak w sytuacjach sam na sam nie potrafili pokonać bramkarza rywali.

Wisła Kraków - Cracovia 3:0 (1:0)
1:0 Maciej Stolarczyk (38. min),
2:0 Kuźba (48. min),
3:0 Dudka (59. min)

Żółte kartki: Dudka, Sobolewski, Cantoro - Radwański, Baran.
Sędzia: Krzysztof Słupik (Tarnów).

Wisła: Majdan - Baszczyński, Kłos, Stolarczyk, Dudka - Błaszczykowski, Sobolewski, Cantoro (68. Baretto), Piotr Brożek (76. Paulista) - Paweł Brożek (82. Kryszałowicz), Kuźba.
Cracovia: Cabaj - Radwański, Skrzyński, Karwan, Wacek - Bojarski, Giza, Baran, Pawlusiński (57. Nowak)- Bania (60. Szczoczarz), Moskała (80. Heidemann)

Widzów 14 tys.

Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony