Strona główna » Aktualności » Wanchope nie będzie bezrobotnym

Wanchope nie będzie bezrobotnym

Data publikacji: 12-06-2006 09:26



Zaczynamy miesiąc futbolowego święta, wszystko co najciekawsze, wciąż jeszcze przed nami. Nam pozostaje śledzić wydarzenia z niemieckich aren i mieć nadzieję, że dobrych meczów nie zabraknie. Wszyscy jako faworyta traktują Brazylię. Canarinchos pewnie zdobędą mistrzostwo, chociaż ja całym sercem będę za Anglią. A kto może być czarnym koniem? Ciężko powiedzieć, choć ciekaw jestem co zaprezentuje Angola. Jeszcze nigdy nie widziałem jak gra ta drużyna.

Mecz otwarcia. To było do przewidzenia. Niemcy w swoim stylu, choć grali bez wyszukanej fantazji, to jednak dominowali nad Kostaryką. Nie ustrzegli się błędów w obronie, które skwapliwie wykorzystał Wanchope. Mimo straty dwóch bramek, ich zwycięstwo nie było przez moment zagrożone.

A Wanchope? Znam go z czasów mojej gry w Anglii. To bardzo dobry zawodnik. Od pół roku nie grał w żadnym klubie... ale teraz nie będzie miał problemów ze znalezieniem pracodawcy.

Przy Polakach muszę westchnąć. Przegrali. Przede wszystkim dlatego, że brakowało im pewności siebie, a w pierwszej połowie nie stanowili drużyny. Każdy grał dla siebie. Zupełnie inaczej prezentował się Ekwador. W drugiej połowie wyglądało to już nieco lepiej, ale nie było okazji do zmiany wyniku. Na to wszystko nałożyły się zbyt późno przeprowadzone zmiany. Czy Polska ma jeszcze szansę na wyjście z grupy? Niewielkie. Wydaje mi się że kwestia awansu rozstrzygnie się między Kostaryką a Ekwadorem.

Muszę jeszcze parę słów powiedzieć o Anglii. W spotkaniu z Paragwajem bardziej zależało im na tym, by zdobyć trzy punkty niż na stylu jaki zaprezentują. Bardzo chcieli wygrać pierwszy mecz, tym bardziej że nie na każdych mistrzostwach im się to udawało.

Dan Petrescu

Świat zwariował na punkcie mundialu. W gazetach - mundial, w radiu - mundial, w telewizji - mundial. Nie możemy być gorsi. Już we środę przedstawimy nowy felieton Dana Petrescu.

Zapraszamy do działu poświęconego mundialowi. My - troszkę skromniej, lecz ciekawie - o wiślakach na Mistrzostwach Świata - czytaj więcej »



do góry strony