Strona główna » Aktualności » Urban: Pomyślałem, że to mecz do pierwszej bramki

Urban: Pomyślałem, że to mecz do pierwszej bramki

Data publikacji: 18-02-2017 20:27



„W pierwszej połowie było po jednej dobrej sytuacji z każdej strony. Kamil Biliński głową zamykał długi słupek, niewiele brakowało. Wisła miała celny strzał Boguskiego. W przerwie pomyślałem, że to mecz na 1:0. Nie wiedziałem tylko dla kogo” - mówił szczerze Jan Urban, trener Śląska po wygranej z Białą Gwiazdą.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

„W drugiej połowie obie drużyny stwarzały sobie sytuacje strzeleckie. Mecz mógł się zakończyć różnie. Gdybyśmy stracili pierwszą bramkę, byłoby nam trudno odrobić straty. Szczególnie sytuacja Patryka Małeckiego była groźna. Boisko było ciężkie, łatwo było o błędy. Wisła nie wykorzystała sytuacji i to my strzeliliśmy. W końcówce rywal postawił wszystko na jedną kartę, co ułatwiło nam zadanie” - podsumował opiekun gospodarzy.

„Mieliśmy troszeczkę szczęścia”
 
Szkoleniowiec Śląska nie szczędził też pozytywnych słów pod adresem naszej ekipy. „Wisła miała dziesięć minut, kiedy to my mieliśmy troszeczkę szczęścia. Daliśmy z siebie wszystko. Obiecywałem, że będzie walka na tyle, na ile potrafimy i tak dzisiaj było. Z wynikiem raz będzie lepiej, raz gorzej, ale wydaje mi się, że w takich sytuacjach kibic potrafi docenić wysiłek piłkarzy”.
 
Damian Juszczyk
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony