Strona główna » Aktualności » Treningi pod okiem prezesa

Treningi pod okiem prezesa

Data publikacji: 14-02-2006 22:59



- Walentynki - walentynkami, a treningi - treningami - powtarzali sobie dziś nasi zawodnicy wychodząc na treningi. Zarówno przed południem, jak i po obiedzie nie mogli liczyć na taryfę ulgową, a dodatkowo mobilizowała ich obecność prezesa Ludwika Miętty - Mikołajewicza i dyrektora Jakuba Jarosza, którzy zza linii bocznej przypatrywali się poczynaniom wiślaków.

Zajęcia przedpołudniowe trwały 60 minut i koncentrowały się na ćwiczeniu wytrzymałości szybkościowej. Trening popołudniowy odbywał się na boisku oddalonym ok. 10 kilometrów od hotelu. Piłkarze ćwiczyli przy sztucznym oświetleniu, gdyż powoli zapadał zmrok. Niestety, wiślaków znowu opuściło słońce, a zajęciom towarzyszyło pochmurne niebo i wiejący wiatr. Nasi piłkarze wcale nie wyglądali jednak na zmartwionych z tego powodu, gdyż jak mówi Marek Penksa:
- Trudno, żebyśmy po powrocie do Polski mieli idealne warunki do gry. Właśnie przy takim zachmurzonym niebie, a często też i wiejącym dość mocno wietrze przyjdzie nam rozgrywać pierwsze mecze rundy wiosennej.
Sam trening składał się w dwóch odsłon: pierwszą poprowadził trener przygotowania fizycznego Michele Bonn, aby wzmocnić mięśnie nóg i podnieść poziom wytrzymałości, natomiast w drugiej części odbył się mecz  piłki... ręczno - nożno - główkowej. Zawodnicy podawali piłkę do kolegów rękami, natomiast do bramki mogli ja skierować nogą lub głową. 

Jutro rano odbędzie się jedyny tego dnia trening, gdyż wieczorem zostanie rozegrany trzeci mecz sparingowy - tym razem rywalem naszych piłkarzy będzie Politehnika Timişoara. Celem nadrzędnym tego sparingu dla trenera Dana Petrescu nie jest ani wykazanie swojej wyższości nad swoim serdecznym przyjacielem Gheorghe Hagim, który trenuje Politehnikę, ani też odniesienie wysokiego zwycięstwa, ale przećwiczenie różnych wariantów gry i ustawienia zespołu. Z tego właśnie względu wystawia on w meczach sparingowych dwie niezależne jedenastki zawodników.

Grisza
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony