Strona główna » Aktualności » Trenerzy po meczu

Trenerzy po meczu

Data publikacji: 07-04-2007 22:01



Trenera Adam Nawałka przygnębiony dzisiejszym spotkaniem, na konferencji prasowej przyznał, że nie takiego spotkania oczekiwał od swoich podopiecznych. Z kolei Franciszek Smuda uznał że wynik jaki osiągnęły obie drużyny jest sprawiedliwy

Nawałka: Nie takie były założenia

"Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była fatalna, ale w drugiej było już dużo lepiej. Nie tego oczekiwaliśmy. Stworzenie trzech sytuacji w całym meczu to zdecydowanie za mało w przeciągu całego spotkania, aby myśleć o dobrym rezultacie. Uważam, że remis jest zasłużony dla obydwu drużyn".

Szkoleniowiec Białej Gwiazdy przyznał, że nie takie założenia  postawił przed zawodnikami na odprawie przedmeczowej: "Nie mówiłem im, że mają grać z pominięciem drugiej linii. Przekazałem, że jeśli jesteśmy przy piłce, to gramy na dwa kontakty z pomocnikami i rozgrywamy bez przyjęcia z wykorzystaniem drugiej linii".

Nawałka nie chciał zdradzić, nad jakimi elementami gry będzie pracowała drużyna na treningach w przyszłym tygodniu: "Widzę sens pracy z drużyną i w przyszłym tygodniu będzie potrzeba wzmożonej pracy nad poprawą naszych mankamentów. Teraz tylko to się liczy i przyszły mecz".

Smuda: Nie przyjechaliśmy zwiedzać Wawel

"Dzisiejszy mecz był meczem w którym każda drużyna chciała wygrać. Z naszej strony nie była to wycieczka, żeby zwiedzić Wawel, ale walką o trzy punkty. Zespół zagrał z zaangażowaniem i za to go pochwalę. Nie uniknęliśmy kilku błędów, ale uważam z przebiegu meczu remis jest dla obydwu drużyn sprawiedliwy".

Po pierwszej połowie z boiska zszedł Piotr Reiss. Trener swoja decyzję motywował tym, że napastnik od dłuższego czasu narzeka na problemy zdrowotne: "Reissa zdjąłem, bo od dłuższego czasu miał problemy z kolanem. Praktycznie to ten problem ma od kilku lat".

Całą konferencje Franciszek Smuda podsumował słowami: "Walka o Mistrzostwo Polski będzie dramatyczna do samego końca. Wszystkie zespoły z czołówki mają jeszcze szansę na zdobycie tego tytułu. Zostało jeszcze dziesięć spotkań i jest w nich do zdobycia trzydzieści punktów. Wszystko jest jeszcze możliwe. 

Na zakończenie obaj trenerzy życzyli kibicom wesołych i przede wszystkim spokojnych świąt.

Katarzyna Jeleń & Marta Strączek
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony