„Chciałem pogratulować zwycięstwa, które jednak jak zauważył nie przyszło łatwo. Drużyna Jagiellonii zostawiła na boisku dużo zdrowia, widać zdecydowana poprawę w grze, spowodowaną powrotem kontuzjowanych zawodników. Doświadczenie i większy potencjał Wisły spowodował, ze było nam trudno. Jagiellonia stworzyła sporo klarownych sytuacji bramkowych, błędy indywidualne zdecydowały o utracie bramek. I to zadecydowało o porażce” – powiedział po meczu trener Jagiellonii, Józef Antoniak.

Trener Płatek, który w rzeczywistości prowadzi zespół, dodał: „Chciałbym pogratulować Maćkowi zwycięstwa w dzisiejszym meczu i Mistrzostwa Polski oraz jego pracy. Widać jego fachowość i rękę. Wisła jest najlepszym zespołem w Polsce”.

”Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że to jest klasowy zespól, chcieliśmy grać agresywnie w drugiej linii i wysoko, i wyprowadzać kontry. Ten plan legł w gruzach w momencie, kiedy gapiostwo i błędy młodości, jak ja to nazywam, się pojawiły i straciliśmy gola. Grając w I lidze nie można tracić takich bramek. Zadecydowała ona o wszystkim. Korekty w ustawieniu i zmiany dały w efekcie gola na 2:1 ale nie udało się strzelić na nic więcej” – mówił szkoleniowiec.

„To jest piłka. Wierzę w ten zespół, że jest w stanie się utrzymać w OE, jeśli będzie do każdego meczu podchodził, jak do dzisiejszego - z zaangażowaniem, zadziornością i wypełnianiem założeń taktycznych. Wierzę w chłopaków, że z tygodnia na tydzień będą tym kibicom, którzy dziś stawili się we wspaniałej liczbie, przysparzali radości i zadowolenia” – powiedział na koniec Artur Płatek.

Fot. Mateusz Małek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA