Strona główna » Aktualności » Trener i piłkarze o dzisiejszym treningu

Trener i piłkarze o dzisiejszym treningu

Data publikacji: 12-01-2006 16:04



Dziś - podobnie jak w poniedziałek - zawodnicy pierwszej drużyny ćwiczyli pod balonem w Skotnikach. Choć zajęcia zaczęły się o 10:30, piłkarze w klubie pojawili się dopiero po 13. Co robili przez tyle czasu, wyjaśni Kazimierz Moskal, czy bardzo są zmęczeni - o tym już sami zainteresowani.

”Na początku było rozbieganie, potem ćwiczenia koordynacyjne. Podzieliliśmy piłkarzy  na dwie grupy, jedna poszła siłownię, druga na sztucznej murawie pracowała nad techniką, na koniec było troszeczkę gry. Zajęcia z piłką maja na razie formę zabawy, ale nawet przy takiej luźniejszej grze można zawodników poobserwować, a dzięki temu poznać ich bliżej.” – tak w krótkich słowach trener Moskal opisał dzisiejszy trening. A co na to piłkarze?

Paweł Brożek, który poniedziałkowe zajęcia musiał opuścić ze względu na obolałe kolano, dziś wrócił do treningów: „Było troszeczkę ciężko, nie jestem jeszcze w takim cyklu treningowym jak koledzy, ale myślę że wszystko jest w porządku, za dwa trzy dni powinienem już dogonić grupę.”

”Jestem zmęczony, mam zakwasy, ale jest coraz lepiej.” Tak o zajęciach mówi Rafał Boguski, dla którego zajęcia z Wisłą Kraków, są pierwszymi przygotowaniami do sezonu z pierwszoligową drużyną.

Podobnie odpowiada Adam Kokoszka, młody obrońca Wisły – „Chyba wszyscy są bardzo zmęczeni po treningu, trener jest bardzo wymagający,. Zajęcia trwają dwie godziny, bo póki co jest podział na grupy, potem mamy przejść w tryb 1,5 godzinny. Duży nacisk jest położony na przygotowanie fizyczne, - więcej biegamy, na razie na tym się skupiamy.”

Na szczęście, są także piłkarze, którym trudy treningów nie są tak straszne. Marcin Kuźba z uśmiechem kwituje krótko „Ja nie jestem zmęczony”. Wtóruje mu Konrad Gołoś, który podkreśla, że tak dobrze jak teraz, nie czuł się jeszcze nigdy. "Jestem bardzo zadowolony z tych trzech dni. Jeśli chodzi o treningi widać że są przemyślane, dosyć mocne. Bardzo się cieszę, bo widzę ze mam jeszcze możliwości fizyczne, niewykorzystane zapasy. Wiem, że przy tym trenerze to wszystko dociągnę"- kończy Konrad.

Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony