Strona główna » Aktualności » Trener i piłkarze na spotkaniu z kibicami

Trener i piłkarze na spotkaniu z kibicami

Data publikacji: 10-09-2007 22:21



Maciej Skorża, Kamil Kosowski i Tomas Jirsak byli gośćmi poniedziałkowego spotkania z kibicami, zorganizowanego przez Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków. Przez niemal godzinę trener i piłkarze odpowiadali na pytania fanów Białej Gwiazdy.

Na początku spotkania trener Maciej Skorża podziękował kibicom za wsparcie, jakie jego drużyna dostała od nich w dotychczasowych meczach. Szkoleniowiec dodał, że ma nadzieję, że również w następnych spotkaniach, rozgrywanych na stadionie przy Reymonta, kibice Białej Gwiazdy dopiszą i że "20 000 osób na meczu z Lechem to nie był przypadek". Trener powiedział również, że to właśnie fani Wisły mają duży udział w zwycięstwie nad poznańską drużyną.

Następnie kibice zgromadzeni w sali mogli zadawać pytania trenerowi, Kamilowi Kosowskiemu oraz Tomasowi Jirsakowi.

Najbardziej wszystkich ciekawiły oczywiście sprawy transferowe, mimo że czas na dokonywanie zakupów minął kilka dni temu. Kibice chcieli wiedzieć jakich zawodników Maciej Skorża widziałby w swoim zespole, kto jest kandydatem do odejścia. Pytania dotyczyły również zawodników obecnie grających w Wiśle, m.in. Dudu, Pawła Brożka, Dariusza Dudki, Jacoba Burnsa i Michaela Thwaite'a.

Trener Skorża przyznał, że nierozegranie meczu kontrolnego z Koroną trochę pokrzyżowało mu plany. "Chciałem sprawdzić w tym meczu Mariusza Magierę, który mógłby zastąpić na pozycji lewego obrońcy Darka Dudkę, ale się nie udało. Teraz decyzję co do obsadzenia tej pozycji będę musiał podjąć po obserwacji gier treningowych" - powiedział.

Skorża powiedział również, że gra w Pucharze Ekstraklasy przyda się tym zawodnikom, którzy teraz nie grają w podstawowym składzie. Miał tu na myśli Magierę, Kokoszkę, Burnsa i Thwaite'a. Według szkoleniowca Michael Thwaite jest kandydatem do gry na prawej obronie, jednak najpierw musi zacząć regularnie trenować i grać z Wisłą, bo teraz więcej czasu spędza na zgrupowaniach kadry.

Gośćmi spotkania byli również Tomas Jirsak i Kamil Kosowski. Kibice ciekawi byli, czy czeski pomocnik zaaklimatyzował się w Wiśle, jak ocenia ligę polską i z kim gra mu się lepiej w pomocy - z Radosławem Sobolewskim czy Mauro Cantoro. Jirsak porównał Wisłę do Sparty Pragi, powiedział również, że liga polska jest szybsza od czeskiej.

Kamil Kosowski również został wzięty w krzyżowy ogień pytań. Pomocnik Białej Gwiazdy mówił o tym co zmieniło się w klubie po jego powrocie. "Po odejściu moim i Maćka Żurawskiego Wisła spuściła trochę z tonu, pewne rzeczy się cofnęły" - powiedział "Kosa". "Teraz poszło to do góry i mam nadzieję, że powalczymy o mistrzostwo i Ligę Mistrzów" - dodał piłkarz. Kosowski zauważył również, że dobrze się stało, że otwarto nową trybunę, dzięki czemu więcej kibiców może dopingować zespół. "Są również minusy, ale to nie miejsce i czas, żeby o tym mówić" - dodał.

Piłkarz powiedział, że rozmowy dotyczące jego nowego kontraktu nadal trwają. "Jestem dobrej myśli" - powiedział Kosowski. Kibice pytali się zawodnika, co się stało, że Wisła gra w tym sezonie tak dobrze. "Drużyna nie była kolektywem. Wydaje mi się, że to przede wszystkim poprawiliśmy. Stanowimy monolit, który zwiększa swoją wartość. Nie widzę drużyny w Polsce, której nie moglibyśmy pokonać" - odpowiedział piłkarz. Przy okazji wspomniał o dobrej dyspozycji Pawła Brożka, dodając żartobliwie: "Nie ma co go chwalić za bardzo...", a trener Skorża zażartował, że Kosowski to taki "boiskowy tata Pawła". Poruszono też kwestię jego powrotu do reprezentacji. "Jestem do dyspozycji" - stwierdził "Kosa".

Nie mogło zabraknąć również pytania odnośnie najbliższego spotkania z Odrą Wodzisław. Kiedy w którymś momencie rozbiły się dwie szklanki, ktoś zażartował, że to dobry znak i Wisła wygra tam 2:0.

Fot. Żmijka
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony