Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
To koniec marzeń
Data publikacji: 16-06-2006 10:30Podobało mi się, że w końcu była to drużyna - wszyscy za wszystkich! Na Niemców to jednak nie wystarczyło. Z nimi nie można sobie pozwolić nawet na chwilę dekoncentracji. Potrafią zdobywać bramki pod koniec meczu. Są mistrzami gry do ostatniej minuty i po raz kolejny to udowodnili.
Szkoda, że boisko musiał opuścić Radek Sobolewski. Druga żółta kartka została mu pokazana zbyt pochopnie. Dwóch piłkarzy walczących o piłkę wpadło na siebie - nic wielkiego. Arbiter w tym meczu rozdał zbyt wiele kartek. Do tego incydentu karał każde zderzenie, więc i teraz był pod presją wyciągnięcia żółtego kartonika. Gdyby Polska kończyła mecz w pełnym składzie, wtedy do ostatniego gwizdka można byłoby wierzyć, że można szukać szczęścia w kontrataku.
Bardzo dobrze zaprezentował się Ireneusz Jeleń. Nie wiem czy grał na swojej ulubionej pozycji. Ja widziałbym go raczej jako jednego z trójki napastników w systemie 4-3-3. To piłkarz, który ma talent i umiejętności. Jechałem 500 km żeby go zobaczyć, chciałem go kupić do Krakowa, ale nie udało się. Po mistrzostwach na pewno będzie miał wiele ofert.
Kibice gospodarzy mogą narzekać na styl jaki ich zespół zaprezentował w meczu z Polską. Ale muszą wziąć pod uwagę, że ich gra wyglądała tak, bo rywal rozegrał dobre spotkanie. Znam polskich zawodników - to kwestia psychiki, kiedy są pod presją, zachowują się znacznie lepiej. W pierwszym meczu piłkarze pytali zapewne sami siebie: co to jest Ekwador? I tak wygramy! Wtedy nie wyszli na murawę by walczyć, ale żeby się pokazać. Jestem tego pewien. W drugim walczyli.
Konsekwencją walki jest pokazanie swoich umiejętności. Kiedy nie walczysz - przegrywasz. Nawet najlepsze drużyny muszą dawać z siebie wszystko na murawie. Włosi walczą, Argentyńczycy walczą. A Francja zbyt dużo gra, nie walczy i... nie wygrywa.
W środę można było obejrzeć Hiszpanów. Mimo okazałego zwycięstwa nie sądzę żeby zaszli daleko w turnieju. Wyjdą z grupy, ale to może być koniec ich przygody z mundialem. Proponuję za to zwrócić uwagę na Chorwatów. Ta drużyna może być sprawcą wielu niespodzianek.
Dan Petrescu
Świat zwariował na punkcie mundialu. W gazetach - mundial, w radiu - mundial, w telewizji - mundial. Nie możemy być gorsi. Już w poniedziałek przedstawimy nowy felieton Dana Petrescu.
Zapraszamy do działu poświęconego mundialowi. My - troszkę skromniej, lecz ciekawie - o wiślakach na Mistrzostwach Świata - czytaj więcej »